Kiedyś miała do niego żal, teraz wspomina go ze smutkiem. Rosati opublikowała zdjęcie z Andrzejem Wajdą
Weronika Rosati postanowiła uczcić pierwszą rocznicę śmierci Andrzeja Wajdy. Aktorka opublikowała na Instagramie wspólne zdjęcie z reżyserem, u którego nigdy nie miała okazji zagrać. Jak sama twierdzi, była o włos od obsady filmu "Wałęsa. Człowiek z nadziei". Dlaczego Wajda nigdy jej nie zatrudnił?
W artykule znajdują się linki i boksy z produktami naszych partnerów. Wybierając je, wspierasz nasz rozwój.
W wieku 90 lat 9 września 2016 r. odszedł Andrzej Wajda. Śmierć wybitnego reżysera była ciosem nie tylko dla rodziny i przyjaciół, ale także dla całego środowiska filmowego. Aktorzy, osobistości kultury i celebryci wyrażali wówczas swój smutek również za pomocą mediów społecznościowych.
Rok po tym wydarzeniu pamięć o Wajdzie powróciła, a na profilach polskich gwiazd znów zagościły fotografie wybitnego reżysera. Wspólne zdjęcie z mistrzem opublikowała również Weronika Rosati. - Prawdziwy mistrz nas opuścił - napisała aktorka pod wspólną fotografią, na której ma zaledwie kilkanaście lat.
Trwa ładowanie wpisu: instagram
Gwiazda nigdy nie dostała roli u Wajdy. Jak mówiła w 2012 r., była o włos od angażu w jego filmie "Wałęsa. Człowiek z nadziei". Rosati mówiła wówczas, że w dzień przed tym, jak ruszył plan zdjęciowy, została wykreślona z obsady. Zupełnie innego zdania była Monika Lange, która w rozmowie z tygodnikiem "Na Żywo" przyznała, że Weronika nigdy nie była brana pod uwagę.
- O udział pani Rosati w filmie "Wałęsa"zabiegał jej agent i został poinformowany, że niestety nie ma dla niej odpowiedniej roli. Kiedy i jak agent poinformował aktorkę o tym, że nie zagra w filmie, tego nie wiem - powiedziała asystentka Andrzeja Wajdy, Monika Lang.
ZOBACZ TAKŻE: #gwiazdy: Weronika Rosati chce rodzić z dala od Warszawy. Dlaczego?
W artykule znajdują się linki i boksy z produktami naszych partnerów. Wybierając je, wspierasz nasz rozwój.