Trwa ładowanie...

Kiedyś nie chciała znać ojca. Gdy sama została matką, wszystko się zmieniło

Córka Olgi i Grzegorza Sobieszaka przyszła na świat pod koniec września. Mała Helenka sprawiła, że rodzina aktorki znów zaczęła się do siebie zbliżać.

W artykule znajdują się linki i boksy z produktami naszych partnerów. Wybierając je, wspierasz nasz rozwój.

Kiedyś nie chciała znać ojca. Gdy sama została matką, wszystko się zmieniłoŹródło: Instagram.com
d2054w1
d2054w1

Olga Frycz przez lata nie miała najlepszego zdania o swoim ojcu. W jednym z wywiadów mówiła: "Z ojcem zawsze miałam trudne relacje. Nie mogłam mu wybaczyć, że nas zostawił. Zbyt dobrze go nie znam. Wyprowadził się, gdy byłam mała i rzadko się widywaliśmy". Jan Frycz zostawił drugą żonę z pięciorgiem dzieci, gdy Olga miała zaledwie 9 lat. Długo nie mogła się z tym pogodzić i unikała kontaktów z ojcem.

Dopiero niedawno aktorka zdecydowała się naprawić ich relacje. Skonfliktowana rodzina nieco się do siebie zbliżyła, gdy na świecie pojawiła się mała Helenka. Babcia chętnie zajmuje się dwumiesięczną dziewczynką i coraz częściej pomaga jej w tym dziadek małej, Jan Frycz.

- Od czasu rozwodu nie mieli ze sobą kontaktu, oprócz spraw dotyczących dzieci. Ich relacje można określić jako żadne. Nie kontaktowali się, nie rozmawiali i żadne z nich za tym nie tęskniło - wyznała osoba zaprzyjaźniona z byłym małżeństwem w rozmowie z pomponik.pl.

Aktorka jest bardzo zadowolona z tego, że jej rodzice w końcu potrafią się porozumieć.

d2054w1

- Olga obserwuje to i nie ukrywa, że bardzo się cieszy, że rodzice mimo wszystko potrafią ze sobą rozmawiać. Jest szczęśliwa, bo ma poczucie, że to dzięki Helence, dziadkowie zaczynają mieć poprawne relacje. Zawsze na to czekała, zależało jej na tym - dodaje źródło.

icon info

W artykule znajdują się linki i boksy z produktami naszych partnerów. Wybierając je, wspierasz nasz rozwój.

d2054w1
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d2054w1

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje siętutaj