Kim Kardashian: do sieci trafiło nagranie z napadu
Celebrytka wciąż dochodzi do siebie po napadzie w paryskim hotelu. W sieci pojawiło się nagranie z tego zdarzenia. Fani wierzą, że dzięki temu policji uda się odszukać i ująć sprawców.
Kim Kardashian przeżywa ostatnio trudne chwile. Postanowiła przestać afiszować się ze swoim bogactwem w miejscach publicznych i wycofała się z mediów społecznościowych. Trauma, jaką zafundowali jej zamaskowani mężczyźni, którzy wtargnęli do hotelowego pokoju jest ogromna.
Śledztwo w sprawie napaści stanęło w martwym puncie, a funkcjonariusze wciąż nie mogą ustalić sprawców. Magazyn Radar dotarł do nagrania z paryskiego hotelu, na którym widać napastnika. Dziennikarze otrzymali je od "anonimowego informatora".
Nagranie jest wyjątkowo kiepskiej jakości. Widać na nim przyjaciółkę lub nianię trzymaną przez jednego ze złodziei. Podobno w tym czasie Kim przebywała w pokoju bez monitoringu. W materiale widoczna jest twarz jednego z napastników. Czy policji uda się ująć sprawców? Czy nagranie jest wiarygodne?