Kinga Dunin i Ignacy Karpowicz: skandal w świecie kultury
None
Kinga Dunin
Skandale, oskarżenia i romanse to wbrew pozorom nie tylko świat celebrytów. W ostatnich dniach głośno jest o medialnej wojnie, jaką prowadzą ze sobą pisarka i feministka, Kinga Dunin oraz pisarz, Ignacy Karpowicz. Oboje nie szczędzą sobie gorzkich słów i nie mają zahamowań, by ujawniać intymne szczegóły ich relacji.
Ignacy Karpowicz
Wszystko zaczęło się od wpisu Dunin na Facebooku, w którym zażądała od Karpowicza spłaty długu.
SPIE****AJ - to była odpowiedź na moją kolejną już - grzeczną i nieagresywną - prośbę o zwrot długu. Poprzednie nie doczekały się żadnej reakcji. A potem jeszcze: "może Ci oddam, a może nie oddam". Przypominanie o zobowiązaniach juz za pierwszym razem jest dla mnie irytujące i niezręczne, jeśli jednak trzeba to powtarzać kilkakrotnie, także upokarzające. Nie chcę tego więcej robić. Stąd moja prośba, czy gdyby nadarzyła się okazja, ktoś mógłby o tym przypomnieć IGNACEMU KARPOWICZOWI. 13 tysięcy i jakieś 100-150 euro. Nigdy nie zakwestionował tej sumy, mimo moich pytań, czy jest to zgodne z tym, co pamięta - napisała Kinga.
Kinga Dunin
W odpowiedzi Karpowicz oskarżył pisarkę o molestowanie. Przyznał, że gdy przyjeżdżał do Warszawy, zatrzymywał się w mieszkaniu Dunin. Z czasem ich relacja stała się bardzo bliska, ale gdy Kinga zaproponowała, by spali razem w jednym łóżku, nie spodobało się to Ignacemu.
Bałem się, że jeśli odmówię, straci mną zainteresowanie, nie będę mógł jej lepiej poznać, być przy niej. Poza tym przekonywała mnie, że to absolutnie naturalne i poniekąd oczywiste zachowanie. Niestety spanie z czasem przestało być tylko spaniem, lecz łączyło się z dotykaniem, a potem z regularnym molestowaniem seksualnym. Zakochałem się w kimś i nie chciałem kontynuować relacji z Kingą Dunin na dotychczasowych zasadach. Były łzy, ale zdawało się, że nasza przyjaźń przetrwa. I tej ostatniej nocy, którą spędziliśmy wspólnie, najzwyczajniej mnie zgwałciła. Otóż kobiety mogą gwałcić i rodzić przemoc, czego dowodem jest osoba Kingi Dunin.
Ignacy Karpowicz
Na odpowiedź Dunin nie trzeba było długo czekać. W kolejnym wpisie poprosiła o uszanowanie jej prywatności, ale jednocześnie znów zdradziła szczegóły związku z Karpowiczem.
Mogę jedynie powiedzieć, że jeśli Ignacy Karpowicz poważnie i naprawdę wierzy, że był molestowany (w innych jego obrzydliwych i pełnych przemocy mailach padały także poważniejsze zarzuty, wszystkie te maile zachowałam), powinien zwrócić się w tej sprawie do prokuratury. Albo do psychiatry. Jak sądzę, próbuje on rozpętać tę aferę, żeby ukryć ważniejszą dla siebie sprawę, jaką jest dwuznaczna sytuacja w nagrodzie Nike. Żyje on w konkubinacie z Sekretarzem tej nagrody, a Sekretarz ma pewne możliwości wpływu, np. może proponować odpowiednich członków jury, dostarczać informacji na temat przebiegu obrad.
Kinga Dunin
Nadal ciężko nam uwierzyć, że ludzie z taką pozycją, wywodzący się ze świata kultury, pozwalają sobie na tego typu wylewanie brudów w mediach. Na Dunin i Karpowicza już na pewno nigdy nie spojrzymy tak samo. Możliwe, że sprawa wkrótce znajdzie swój finał w sądzie. Pisarka zasugerowała bowiem, że pozwie byłego przyjaciela o zniesławienie.