Klaudia Danch robi furorę w sieci. Żona piłkarza to nowa obsesja internautów
Okrzyknięta polską Larą Croft
W dobie Instagrama wyjątkowo łatwo zrobić karierę. Nikogo już z nas to nie dziwi. Kilka zdjęć, ładne ciuchy, ładne ciało i życie jak z obrazka. Prosty przepis na popularność w sieci. Ostatnio dość sporą cieszy się Klaudia Danch. WAG promuje się na Instagramie jako "polska Lara Croft".
Być jak Croft
O modelce zrobiło się szczególnie głośno pod koniec sierpnia, gdy opublikowała na swoim instagramowym profilu zdjęcia, na których przypomina Larę Croft – bohaterkę popularnej serii gier i filmów. W sieci jednak zawrzało po tym, gdy pojawiła się informacja, że niebawem zasiądzie na kanapie „Dzień dobry TVN”. W mig nazwisko Klaudii znalazło się na liście najczęściej wyszukiwanych. Część osób, szczególnie fanów piłki nożnej, może ją kojarzyć.
Żona piłkarza
Klaudia Danch jest żoną piłkarza Arki Gdynia – Adama Dancha. Para doczekała się już synka – Dawida. Modelka czasem publikuje jego zdjęcia na swoim profilu na Instagramie. Rodzinne zdjęcia jednak przysłaniają prywatne fotki Klaudii, która zdecydowanie wie, jak przyciągnąć uwagę internautów.
Fotomodelka
Niewiele wiadomo na temat tego, czym Klaudia zajmuje się poza modelingiem. Ma 28 lat i pochodzi ze Śląska. W przeszłości trenowała profesjonalnie piłkę nożną. Jak podaje "Dziennik Zachodni", sportem interesowała się poważnie, bo na trenowaniu spędziła blisko 10 lat. Szkoliła się w katowickim klubie. Klaudia z piłką nożną związana była podobno od dzieciństwa – jej ojciec grał w Szombierkach Bytom. Danch grała na pozycji pomocnika. Teraz przede wszystkim poświęca się opiece nad synem, który jest dla niej całym światem i stawia pierwsze kroki w piłce nożnej.
Lara Croft?
Polska Lara Croft miłość do sportu przelała teraz na partnera. Zamiast grać na boisku, częściej bywa na trybunach. - Jesteśmy małżeństwem siedem lat. Adama poznałam na stadionie Górnika Zabrze, kiedy szłam kupić bilet na mecz. Do dziś jest zadowolony, że może ze mną podyskutować o piłce - wyznała w najnowszym wywiadzie dla "Dzień Dobry TVN". Jest aktywna w mediach społecznościowych na tyle, że zebrała już grono 106 tys. obserwatorów. W ten sposób może już spokojnie zarabiać na publikowaniu zdjęć na Instagramie. - Od samego początku starałam się, żeby mój Instagram wyglądał estetycznie, żeby przyciągał, a nie odpychał. Staram się to robić fajnie i profesjonalnie - dodała w rozmowie z Mateuszem Hładkim.
Odważne zdjęcia
Klaudia nie stroni od odważnych zdjęć, na których chwali się swoim ciałem. Pewnie można byłoby jej zarzucić, że w dość prosty sposób promuje się w mediach społecznościowych. Taki jej pomysł na siebie. Ktoś w końcu chce ją obserwować w sieci. Czy na byciu polską Larą Croft zrobi karierę? Patrząc na szum, jaki wytworzyła wokół siebie kilkoma zdjęciami, można mieć pewność, że będzie próbowała przebić się do grona popularnych WAG, w którym jest Lewandowska, Gorsicka czy nawet Jessica Ziółek.