Klaudia Halejcio zazdrosna o Ewelinę Lisowską. Ma powody?

Klaudia Halejcio od kilku miesięcy jest narzeczoną tancerza Tomasza Barańskiego. Pomiędzy zakochanymi jest aż 10 lat różnicy, ale to im nie przeszkadza. Okazuje się jednak, że w szczęśliwym związku tych dwojga mógł pojawić się inny problem. Chodzi o Ewelinę Lisowską, a konkretnie częste spotkania Barańskiego z byłą partnerką z "Tańca z gwiazdami".

Podobno Klaudia jest o ukochanego niesamowicie zazdrosna. Pytanie tylko, czy ma powody. Według informatorów "Faktu", owszem. Ewelina i Tomasz spędzają wspólnie sporo czasu.

_ – Już w trakcie programu mocno się do siebie zbliżyli, a po jego zakończeniu wciąż mają kontakt, bo Ewelina przyjeżdża na prywatne lekcje tańca u Tomka do Warszawy. Szkoła, w której ćwiczą, aż huczy od plotek_ - zdradziła magazynowi osoba z otoczenia pary.

Halejcio nie pozostanie obojętna na plotki?

Dopiero pod koniec zeszłego roku para zaczęła wychodzić z ukrycia. Wówczas Barański trenował z Eweliną Lisowską, która partnerowała mu w kolejnej edycji tanecznego show. Wtedy też pojawiły się pierwsze doniesienia o kryzysie w gwiazdorskim związku, ale Halejcio nie widziała problemu:

- Nigdy nie sprawdzałam, co się dzieje na sali prób, bo bardzo sobie ufamy. Tak samo ja mam trudną pracę. Cały czas gram gdzieś z różnymi aktorami. Gramy parę, pojawiały się wątki miłosne, pocałunki itd. Tomek też musi zachować siłę, żeby się nie denerwować, nie być zazdrosnym. Każdy z nas stara się zrozumieć swój zawód.

O ile niedawno Klaudia nie podejrzewała narzeczonego o to, że zainteresował się inną, w końcu zmieniła nastawienie.

_ – Klaudia zauważyła, że Ewelina przyjeżdża do Warszawy zazwyczaj wtedy, gdy ona sama jest na planie „Pierwszej miłości” we Wrocławiu. Nabrała podejrzeń_ - czytamy w "Fakcie".

Aktorka wielokrotnie powtarzała, że nie jest typem zazdrośnicy. - Z poprzednich partnerek Tomka znam tylko Edytę. Minęło już tyle lat od ich rozstania, że nie czuję się o nią zazdrosna - mówiła w "Vivie".

A co z Lisowską? Podobno chęć wznowienia treningów z Barańskim zbiegła się w czasie z zerwaniem Eweliny z muzykiem Afromental, Bartoszem Śniadeckim. Czyżby Halejcio naprawdę miała powody do niepokoju? Sama przecież bardzo dobrze wie, że nic nie zbliża ludzi jak wspólny taniec.