Mija 20 lat od "Big Brothera". Żyje, jak pączek w maśle!

Mija dwadzieścia lat od pierwszej polskiej edycji programu "Big Brother". Nie ulega wątpliwości, że żadna następna nie była tak udana i nie przyniosła uczestnikom takiej popularności i sympatii widzów. Klaudiusz Sevkovic nie wygrał co prawda programu, ale bez zbytniej przesady można go uznać za jednego z największych zwycięzców show TVN. Wesoły kucharz rozgłosu i sympatii fanów nie rozmienił na drobne. Nie wsiąknął w show-biznes, a dostatnie życie zapewniła mu zupełnie inna, niezwiązana z mediami branża. 50-letni Sevkovic wiedzie dostatnie życie, jest dumny ze swoich dorosłych już dzieci (syn mieszka w Monachium, córka w Dubaju), podróżuje po świecie i wciąż wygląda tak, jak przed dwudziestu laty.
Zobaczcie, gdzie obecnie - jednocześnie - pracuje i odpoczywa gwiazda "Big Brothera".

Widzowie poznali go jako szefa kuchni, wesołka, który za pracą, podobnie jak wielu Polaków, wyjechał za zachodnią granicę. Dziś z gastronomią Klaudiusz Sevkovic ma niewiele wspólnego. Od lat mieszka też w Polsce. Wrócił na rodzinny Śląsk, gdzie działa w samorządzie, jest prezesem klubu sportowego, a także redaktorem naczelnym lokalnego magazynu.

- Od 16 lat jestem prezesem piłkarek ręcznych Superligi. Działam też w takiej lokalnej polityce, jestem radnym w Chorzowie już 4. kadencję, redaktorem naczelnym magazynu 'Silesia Business & Life'... Trochę tego czasu potrzebuję. Dzień wypełniam w całości - mówił jesienią na antenie "Dzień dobry TVN".

Przede wszystkim jednak Sevkovicz od lat żyje swoją największą pasją, jaką jest golf.

Kaludiusz Sevkovic w golfa zaczął grać dziesięć lat temu, ale jak mówi, to taki sport, którego uczy się przez całe życie. Dziś jest nie tylko amatorem tej dyscypliny, ale i menadżerem jednego z najpopularniejszych golfowych turniejów rozgrywanych w Polsce i na świecie.

- W okresie zimowym jeździmy dużo po świecie. (...) próbujemy swoich sił w najlepszych miejscach - mówił w programie TVN.

Na początku lutego tego roku Sevkovicz wyjechał na egzotyczną Dominikanę, gdzie siebie i fanów, za pośrednictwem Instagrama, rozkoszuje rajskimi widokami. Ci, którzy pamiętają jego początki w telewizji, nie mogą się nadziwić, że mimo upływu lat Sevkovic niewiele się zmienił.

Pod licznymi zdjęciami Sevkovica z podróży nie brakuje pochwał dla wyglądu dawnej gwiazdy reality show.Internauci powtarzają, że czas stanął dla niego w miejscu. Jesienią ubiegłego roku skończył 50 lat, ale jak podkreśla, wciąż czuje się młody duchem.

"Panie Klaudiuszu, co pan robi, wiecznie piękny i młody udanego urlopu" - komplementują internauci zachwyceni nie tylko pięknymi widokami, ale i niezmiennym od lat uśmiechem na twarzy dawnej gwiazdy telewizji.