Koncert ku pamięci George'a Michaela został wstrzymany. Rodzina powiedziała "nie"
Rodzina George'a Michaela nie dopuściła do organizacji koncertu, który miał uświetnić pamięć piosenkarza. Wpływy z wydarzenia miały wesprzeć organizację Childline, którą muzyk przez lata wspierał.
Pomysł zorganizowania upamiętniającego koncertu pojawił się już kilka dni po śmierci Michaela. Jego pomysłodawczynią była brytyjska dziennikarka Esther Rantzen. Wydarzenie miało się odbyć w legendarnej Royal Albert Hall w Londynie. Niestety, okazuje się, że organizacja koncertu została wstrzymana.
- Nie będzie koncertu, ponieważ rodzina powiedziała "nie". Naprawdę szkoda, bo chciałam dać fanom możliwość pożegnania go, a dodatkowo wesprzeć jego ulubioną fundację - powiedziała Rantzen.
Dziennikarka od początku podkreślała, że powodzenie wydarzenia jest uzależnione od zgody rodziny. Dopóki najbliżsi muzyka nie zmienią zdania, fani mogą zapomnieć o muzycznym pożegnaniu swojego idola
ZOBACZ TEŻ: Rodzina George'a Michaela krytykuje film biograficzny
George Michael zmarł 25 grudnia 2016 r. w swej posiadłości, w miejscowości Goring. Miał 53 lata. Ciało wokalisty znalazł jego partner, Fadi Fawaz. Oficjalną przyczyną śmierci artysty były choroby serca i wątroby.