Koniec miodowego tygodnia. Doda wróciła do Polski i nie jest zadowolona
Zaledwie kilka dni temu wzięła ślub, ale krótko cieszyła się urlopem z mężem. Piosenkarka i producent filmowy wrócili już z Hiszpanii, gdzie odbyła się ceremonia oraz wesele do Polski. Artystka wyraziła swoje niezadowolenie już na lotnisku.
W artykule znajdują się linki i boksy z produktami naszych partnerów. Wybierając je, wspierasz nasz rozwój.
14 kwietnia Doda zaskoczyła wszystkich, publikując zdjęcie obrączek i informując, że w tajemnicy wzięła ślub ze swoim partnerem biznesowym. Kolejne dni to skrupulatnie zaplanowany serial małżeński. Piosenkarka najpierw pokazała zdjęcia z poprawin, potem sesje w sukni, by na koniec opowiedzieć o powodach, dla których ukrywała nie tylko ceremonię, ale i narzeczonego.
- Chciałam pierwszy raz odkąd 20 lat temu stałam się osobą publiczną, móc przeżywać rodzące się uczucie nie na oczach wszystkich Dać mu szansę, żeby rodziło się w spokoju i bez pośpiechu. Żeby przeżyło. Dać mu szansę, żeby rosło z dala od mediów, plotek, hejtu i ciekawskich życzących mi źle i moich starych błędów. Dać mu szansę, by urosło w siłę na tyle, bym wiedziała, że kocham i jestem kochana NAPRAWDĘ. Teraz po wielu sprawdzianach i doświadczeniach, które zbliżały mnie do męża, wiem, że dam radę przezwyciężyć wszystko. I choć chciałoby się w końcu wykrzyczeć całemu światu: jestem szczęśliwa! - napisała w jednym z postów.
Po tygodniu od ślubu nowożeńcy wrócili do kraju i od razu napotkali... paparazzich. Sytuacja na lotnisku wyraźnie zirytowała Dodę.
- Wylądowałam... I już mam dosyć. Czy to możliwe, że paparazzi mogli wchodzić na dziko, pod prąd na hale bagaży z aparatami? Nie można było tego miło załatwić po wyjściu? Sprzedawanie przez obsługę lotniska prywatnych informacji fotografom to już codzienność. Niektórzy się z tym nawet nie kryją w internecie - napisała na Instagramie artystka i zamieściła zdjęcia.
Doda najwyraźniej tylko się upewniła, że ślub poza Polską był dobrym pomysłem.
W artykule znajdują się linki i boksy z produktami naszych partnerów. Wybierając je, wspierasz nasz rozwój.