Koniec przyjaźni Muchy i Cichopek?

Zaprzyjaźniły się na planie M jak Miłość i były nierozłączne. Jednak pewien czas temu coś się zaczęło psuć, a dzisiaj niewiele je już łączy.

Ich znajomość zaczęła się od tego, że Mucha była wsparciem dla młodszej Kasi i przewodnikiem po polskim show-biznesie.

Jednak Kasia z biegiem czasu przestała być jedynie Kingą z telenoweli. Wypiękniała i zyskała status gwiazdy.

Oczywiście najważniejsze zmiany zaszły niedawno: Kasia została żoną i matką.

W magazynie Show czytamy: Zawarte w młodym wieku przyjaźnie przechodzą trudną próbę w momencie pierwszych poważnych wyborów życiowych. Relacja łącząca Anię i Kasię tej próby nie przetrwała.

Dzieci, mąż, rodzina, dom... To zdecydowanie nie jest jeszcze to, czego szuka w życiu Ania. Aktualnie cieszy się z szałowej sylwetki i nowej miłości.

Nie znoszę, doprawdy nie lubię rozkochanych w swych pociechach rodziców, dziadków i wujów, którzy poza dzieckiem świata nie widzą - pisała niegdyś na swoim blogu.

Teraz, gdy całym światem dla Kasi jest jej synek Adaś, niewiele pozostało tematów do rozmowy z dawną przyjaciółką.

O matki! Co się z wami dzieje?! Gdzie są te urocze, otwarte na świat dziewczyny, z którymi można było przy kawie godzinami rozmawiać? - przytacza kolejny fragment bloga Ani magazyn Show.

O końcu tej przyjaźni mogła świadczyć wypowiedź Muchy, w zeszłorocznym numerze magazynu Show, gdy tłumaczyła, dlaczego nie wystąpi w Tańcu z gwiazdami: Moja prywatność jest dla mnie najcenniejsza i nie będę jej wystawiać na użytek programu, tak jak w przypadku Gąsowskiego, Rafała Mroczka czy Kasi Cichopek.

Teraz Mucha przygotowuje się do udziału w 10. edycji wyśmianego przez siebie show. Kasia mogłaby dać jej wiele wskazówek... Jednak czy z tej przyjaźni coś jeszcze zostało?