Koroniewska chce pomóc dziewczynce z białaczką. Chemioterapia nie działa
Gwiazda nie mogła przejść obojętnie obok tragedii, która dotknęła małą Lilię. Namówiła męża, Macieja Dowbora, by dołączył do grona dawców szpiku kostnego.
Joanna Koroniewska opublikowała w sieci wzruszający apel z prośbą o pomoc dla małej dziewczynki chorej na białaczkę szpikową. Aktorka sama jest mamą dwójki dzieci i nie ukrywa, że tragiczna historia Lili bardzo ją poruszyła.
- Dziewczynka choruje na ostrą białaczkę szpikową. Rzadki i ciężki podtyp białaczki, na którą nawet chemia nie chciała zadziałać. Od wczoraj jest troszkę lepiej. Wiem z instastory, że nie tylko na mnie ta historia wywarła ogromne wrażenie i mnóstwo ludzi chce ofiarować swoją pomoc - napisała gwiazda.
Trwa ładowanie wpisu: instagram
Rodzice dziewczynki proszą wszystkich, aby dołączyli do grona dawców szpiku. Koroniewska wciąż karmi piersią, dlatego w tej chwili nie może tego zrobić. Aktorka namówiła za to męża, Macieja Dowbora, który zgodził się bez wahania.
- Jestem mamą. Dla mnie ZAWSZE dziecko i jego zdrowie będzie najważniejsze. Dostaję naprawdę wiele wiadomości z prośbą o pomoc, już tyle razy udało się nam dzięki mediom społecznościowym dokonać rzeczy niezwykłych, ale kiedy natknęłam się na @marlena.czajkowska wiedziałam już, że ta historia i ta niezwykła wojowniczka Lilka tak mną zawładnęły, że nie mogę przestać o nich myśleć - dodała.
Trwa ładowanie wpisu: instagram
To świetnie, że gwiazda zaangażowała się w pomoc małej dziewczynce. Trzymamy kciuki za zdrowie Lili.