Kozidrak za szybki rozwód zapłaciła wysoką cenę. Jak sobie dzisiaj radzi?
Beata Kozidrak
To był dla niej bardzo trudny czas. Beata Kozidrak na początku lipca zakończyła formalnie swoje trwające blisko 36 lat małżeństwo z Andrzejem Pietrasem. Wiele osób nie spodziewało się, że dojdzie do tego tak szybko, przede wszystkim ze względu na skomplikowany podział majątku pary.
Teraz na światło dzienne wychodzą nowe fakty związane z ich rozstaniem. Okazuje się, że wokalistka za szybki rozwód zapłaciła dość wysoką cenę. Zgodziła się bowiem na wiele ustępstw byle tylko odzyskać wolność i odciąć się od męża. Dopięła w końcu swego i rozwiodła się na pierwszej rozprawie. Jak się dzisiaj czuje?
Beata Kozidrak
Beata Kozidrak
Na razie Kozidrak chce jak najrzadziej widywać byłego męża. Czeka podobno aż emocje związane z rozprawą opadną, a jej nowa rzeczywistość jakoś się ułoży. Za jakiś czas pewnie oboje będą się spotykać przede wszystkim na rodzinnych uroczystościach. Teraz jednak córki trzymają stronę piosenkarki i już szykują się na wyjazd, który pomoże ich mamie zapomnieć o przykrych wspomnieniach.
- Beata jest im wdzięczna za wsparcie i wkrótce zabiera je na wycieczkę do Las Vegas. Tam zamierza hucznie świętować odzyskanie wolności - przyznała znajoma Kozidrak w tej samej rozmowie.
Beata Kozidrak, Andrzej Pietras
Okazuje się, że również Andrzej Pietras postanowił uczcić rozwód i wybrał się na zagraniczną wycieczkę. Dzwoniącym do niego dziennikarzom powiedział tylko, że nie chce, aby mu teraz przeszkadzano. Zasugerował również, iż w podróży ktoś mu towarzyszy. Wszystko wskazuje więc na to, że rozstanie z żoną nie było dla niego tak traumatyczne, jak się z początku wydawało. W dodatku prawdopodobnie od wielu lat zdradzał piosenkarkę, o czym plotkowano za jej plecami.
- Musiała robić dobrą minę do złej gry, udając że wszystko jest w porządku w jej małżeństwie. A prawda jest taka, że Andrzej spotykał się z innymi kobietami. Nawet zapraszał je do ich domu w Lublinie - stwierdził znajomy pary w jednym z wywiadów.
Nic więc dziwnego, że wokalistka postanowiła "opowiedzieć" o wszystkim na swojej nowej płycie.
Beata Kozidrak
Piosenkarka stara się udowodnić swoim fanom, że teraz dopisuje jej dobry humor i świetnie się czuje. Na jednym z filmików, który ostatnio opublikowała w sieci, nuci słowa swojej nowej piosenki:
- Nie kochaj mnie, nie jestem z tych co tego chcą. Jesteś tchórzem, jakich nie znał świat.
Zapowiedziała również nowy utwór pod tytułem "Blizny". Świadczy to o tym, że wokalistka zamierza w ten sposób rozliczyć się z byłym mężem. Jak myślicie, Pietras ma się czego obawiać?