Trwa ładowanie...

Koziejowska rzuciła Borkowskiego. Aktor nie daje za wygraną

Jacek Borkowski i Paulina Koziejowska rozstali się. Pogodynka stacji Nowa TV wydała oświadczenie, a aktor już w wymowny sposób skomentował jej słowa.

Koziejowska rzuciła Borkowskiego. Aktor nie daje za wygranąŹródło: Materiały prasowe
d2miub6
d2miub6

W swoim oficjalnym oświadczeniu Paulina Koziejowska informuje, że definitywnie zakończyła związek z Jackiem Borkowskim. Teraz aktor wszystko skomentował.

Jacek Borkowski i Paulina Koziejowska byli parą przez trzy miesiące. Ich związek budził ogromne emocje, bo dzieliła ich spora różnica wieku. Mimo tego wydawali się szczęśliwi i nierozłączni.

Niedawno sieć obiegła jednak informacja, że ich związek bezpowrotnie się rozpadł. 26-letnia partnerka aktora "Klanu" oficjalnie to potwierdziła, wydając oświadczenie. Borkowski nie omieszkał skomtnować.

d2miub6

- To były dla mnie trzy fascynujące miesiące życia. Niestety nasze drogi się mijają. Jacek jest cudownym człowiekiem, świetnym ojcem, super kompanem i bardzo dobrym aktorem. Mówię stop hejtowi i wszelkim obraźliwym komentarzom na jego [Jacka Borkowskiego - przyp. red] temat. Nie wylewajcie pomyj, bo znacie go tylko z mediów. Pamiętajcie też o tym, że wszystkie artykuły i komentarze czytają także jego dzieci. Ja życzę Jackowi wszystkiego co najlepsze i zawsze będę mile wspominać wspólne chwile - przeczytamy w social mediach pogodynki.

Wszyscy czekali na stanowisko Jacka Borkowskiego w całej sprawie. Ku naszemu zdziwieniu aktor skomentował post swojej byłej dziewczyny.

Jego odpowiedzią okazało się... serduszko w komentarzu. Widać, że aktor nie daje za wygraną i być może wciąż ma nadzieję na powrót do Koziejowskiej.

Instagram.com
Źródło: Instagram.com, fot: Instagram

Przypomnijmy, że kilka lat temu zmarła żona Jacka Borkowskiego. Teraz znowu został sam. To na pewno dla niego trudny czas.

d2miub6

Co myślicie o tym wszystkim?

d2miub6
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d2miub6