Kożuchowska zdradza przepis na udany związek

Patrycja Ceglińska: Czy istnieje związek idealny?

Małgorzata Kożuchowska: Nie ma ideałów, na szczęście. Każdy musi sobie wypracować swój wzór bycia razem. I to taki, w którym obie strony odnajdują szczęście i harmonię. My z mężem będziemy obchodzić w tym roku 10-lecie małżeństwa, moi rodzice 50-lecie... Moim zdaniem to, co jest najistotniejsze, oprócz miłości oczywiście, to rozmowa, uwaga, którą się poświęca drugiej osobie. Trzeba sobie założyć, że nieważne, co będzie się działo, musimy znaleźć czas dla siebie nawzajem. Musimy umieć słuchać. Dawanie wolności też wydaje mi się ważne. Jesteśmy razem i musimy mieć wspólne cele, ale każdy z nas potrzebuje też przestrzeni dla siebie.

Co pani rozumie przez pojęcie "porozumienie dusz"?

Myślę, że ludzie dobierają się na zasadzie podobieństw, wspólnych pomysłów na życie, wrażliwości, poczucia humoru. To rodzaj bliskości, nadawania na tych samych falach. Rozumienia się bez słów.

A jaka jest według pani recepta na udany związek? Pani małżeństwo funkcjonuje z dala od blasku fleszy – czy to jest właśnie sposób?

Są pary, które funkcjonują wspólnie w show-biznesie i jest im z tym dobrze. Natomiast jeśli druga osoba nie czuje się w tym blasku fleszy komfortowo, to trzeba to uszanować. Byłam już znaną aktorką, gdy poznałam mojego męża. Mówiłam mu, że związek z aktorką nie jest łatwy. Mój mąż to zaakceptował i jeśli czasami go coś uwiera, to oczywiście mu to przypominam (śmiech).

Czy zapach to jest element, na który pani zwraca uwagę u mężczyzny?

Jestem zapachowcem, uwielbiam zapachy. Nie tylko perfumy. Zapach jest składową naszej osobowości; wywołuje wspomnienia, skojarzenia, emocje. Każdy z nas pamięta zapach lasu, wakacji, świąt, domu rodzinnego.

Wydaje mi się, że Avon wpadł na świetny pomysł, aby skomponować kompatybilny zapach dla niej i dla niego. W podstawie perfum Perceive Soul są nuty wodne, czyli coś, co przynosi ochłodzenie i daje poczucie świeżości. Męskie zapachy mają nuty piżma, a damskie kwiatowe. To miłe mieć zapach, który w ciągu dnia, kiedy jesteśmy w wirze codziennych obowiązków, przypomina nam ukochanego...

Lubi pani dostawać perfumy?

Oczywiście. Cieszą mnie bardzo takie prezenty. Mój mąż też uwielbia zapachy. Czasami mu je nawet podkradam.

Małgorzata Kożuchowska od kilku lat jest ambasadorką Avon. Teraz aktorka promuje najnowszą linię zapachową marki.