"Królowa czeka". Tego Szostak wymagała od męża
Sylwia Szostak rozbawiła tysiące swoich fanów. Leżąc na dywanie, zdradziła fanom, gdzie chciała, by zaniósł ją mąż. Pod postem pojawiło się mnóstwo komentarzy.
Sylwia Szostak należy do czołówki polskich trenerek personalnych. Jej profil na Instagramie śledzi prawie pół miliona osób.
Polka bardzo aktywnie prowadzi swój profil w mediach społecznościowych. Często publikuje fotografie podkreślające jej piękną sylwetkę. Równie często na jej profilu znajdziemy posty, w których trenerka... żartuje ze swojego męża Akopa Szostaka.
I właśnie w takiej żartobliwej formie utrzymany jest najnowszy post Sylwii Szostak. Po treningu nóg trenerka położyła się na dywanie i miała prośbę do swojego męża. Jaką? Oddajmy głos głównej zainteresowanej.
"Czekam, aż Szostancjo zaniesie mnie do WC" - napisała Sylwia Szostak i dodała uśmiechniętą buźkę, podkreślając tym samym żartobliwą formę wpisu.
Post trenerki okazał się hitem mediów społecznościowych. Fani chętnie komentowali słowa Polki. "Akop jako gentelman nie tylko zaniesie, ale i przyniesie z powrotem", "Królowa czeka", "Żebyś nie leżała tak przez parę dni przypadkiem" - pisali i nieco ostrzegali internauci.
Trwa ładowanie wpisu: instagram