Królowa Elżbieta nie szła za trumną księżnej Diany. Wiemy dlaczego
Tragiczny sierpień 1997
Księżna Diana była ulubienicą mediów na całym świecie. Nawet po rozpadzie związku z księciem Karolem. Powstało o niej wiele filmów dokumentalnych i do dziś uchodzi za "królową ludzkich serc".
Jej tragiczna śmierć 31 sierpnia 1997 roku wstrząsnęła opinią publiczną, która przez długi czas zastanawiała się, czy nie była wtedy w ciąży. Patolog badający ciało Diany, ujawnił niedawno prawdę na ten temat.
Teraz dowiadujemy się nowych informacji, które dotyczą dnia jej pogrzebu. Królowa Elżbieta nie szła za trumną księżnej Diany. Sprawdźcie dlaczego.
Zabrakło królowej
Królowej nie było w orszaku, ponieważ jest to wbrew protokołowi. Bez względu na prywatne powiązania, nawet gdyby księżna Diana była jej własną córką, królowej nie wolno, a raczej „nie wypada” iść za trumną. Wedle przesłanek brytyjskiego dworu, może to również „przynieść pecha koronie”.
Książę William i książę Harry towarzyszyli księżnej Dianie w pogrzebowym orszaku. Obaj jej synowie pojawili się w obecności ojca, księcia Karola oraz wuja, hrabiego Spencera, książę Filip również zdecydował się pójść w tym pochodzie. Mimo tego, że u jego boku zabrakło Królowej Elżbiety.
Rodzinny zgrzyt
Jak donosi The Sun, w najnowszej książce wydanej przez królewską autorkę, Ingrid Seward "My Husband and I: The Inside Story of the Royal Marriage", Seward wyjawiła dlaczego książę Filip zdecydował się pójść za trumną swojej synowej.
Jednym z wielu powodów był fakt, że brat księżnej uważał, że dla pamięci jego siostry obrazą byłoby, gdyby sam musiał iść za trumną. Rodzina królewska podobno miała inne zdanie w tym temacie, ale Spencer i tak postawił na swoim.
- W dowodzie szacunku dla byłej żony i zmarłej matki jego synów, książę Karol chciał iść z synami za trumną – wyjawiła autorka książki.
O krok od skandalu
Książę Filip poszedł w orszaku właśnie ze względu na decyzję syna. Książę Harry i książę William odmówili uczestniczenia w ceremoniach pogrzebowych. Chłpcy byli w potwornej rozpaczy i nie byli gotowi na udział w uroczystościach funeralnych. Sytuację uratował dziadek:
- Książę Filip wtrącił się w kłótnię i przekonał Williama, by zgodził się uczestniczyć w pogrzebie. Zrobił to jednak pod warunkiem, że dziadek również weźmie udział. Księżna Diana z czasem znienawidziła księcia Filipa, ale William miał do niego wielki szacunek i wciąż ma. Jeśli chciał, by dziadek poszedł z nim w orszaku pogrzebowym, książę nie mógł odmówić. Nie chciał dopuścić do skandalu – wyjawia autorka w książce "My Husband and I: The Inside Story of the Royal Marriage".