Królowa Elżbieta nosi perukę? Dlaczego zawsze ma identyczną fryzurę?

Wizerunek długowiecznej królowej nie zmienia się niemal w ogóle. Niemal od dnia koronacji jest poważną, stateczną kobietą, której w życiu publicznym obce są flirty, seksapil czy kokieteria. Zauważyliście, że jej fryzura nigdy się nie zmienia?

Jedną z plotek na temat królowej była ta, według której Elżbieta nosi peruki, stąd jej zawsze nieskazitelne drobne fale. Pogłoskę rozpuścił Michael Fagan, intruz, który 40 lat temu nawiedził sypialnię monarchini, gdy ta spała w najlepsze. Potem sam Fagan zaprzeczył tym rewelacjom, nazywając je bzdurami.

Jako młoda dziewczyna Elżbieta pozwalała sobie na nieco dłuższe włosy, które upinała nad czołem i z tyłu głowy. "Lilibeth" nigdy nie pozwoliła sobie na publiczne wystąpienie w długich rozpuszczonych włosach, co jest normą dla Kate i Meghan czy wnuczek królowej: Eugenii i Beatrycze.

Cate Hall odpowiedzialna za charakteryzację Colman na planie netfliksowego hitu "The Crown" opowiadała, że odtworzenie fryzury Elżbiety było wyzwaniem. Szukano nawet wałków z lat 60., by zachować autentyczność uczesania.

Mimo że Colman ma naturalnie brązowe włosy, to nie zdecydowano się na ich stylizację. Zamiast tego oscarowa aktorka nosiła na planie perukę.

Krótkie fale mają tę zaletę, że... dobrze wygląda na nich kapelusz. A królowa na każde wyjście na zewnątrz zakłada nakrycie głowy. Oczywiście w żywym kolorze!

Przede wszystkim jednak stałość fryzury Elżbiety jest odzwierciedleniem jej osobowości. Od zawsze symbolizowała jedność i pewność, a temperament i spontaniczność były jej obce. Udowadnia to nawet fryzurą.