Nie ma kobiet idealnych. Nawet Joanna Krupa przyznaje, że musi walczyć ze zmorą większości kobiet, czyli cellulitem. Aby jej skóra była nieskazitelnie gładka, Joanna poddaje się zabiegom, na które wydaje miesięcznie aż 8 tysięcy złotych!
Jak donosi Super Express, Krupa ma słabość do wysokokalorycznych potraw, a tkanka tłuszczowa nie rozkłada się równomiernie w jej udach.
Joanna uwielbia jeść, otwarcie przyznaje się, że nie odmawia sobie przyjemności. Ale dba o to, aby jej skóra była gładka i wolna od cellulitu - zdradza tabloidowi menadżerka Dżoany, Małgorzata Leitner.
Jak udało się dowiedzieć Super Expressowi, raz w tygodniu Krupa korzysta z zabiegu wypłukiwania tłuszczu technologią Proshock Ice, który polega na pobudzaniu mikrokrążenia przy pomocy specjalnej głowicy i usuwaniu tłuszczu z organizmu. Koszt zabiegu to 1000 zł. Dodatkowo trzy razy w tygodniu Joasia funduje sobie mechaniczny masaż Icoone, który wygładza jej skórę. Koszt masażu to 300 złotych. Takim sposobem modelka pozbywa się 8 tysięcy złotych każdego miesiąca, by wyglądać idealnie. Ale czy na pewno musi poświęcać aż tyle czasu i pieniędzy na walkę o doskonałość? Jesteśmy przekonani, że i bez tych zabiegów wyglądałaby pięknie!
(KSo)
WP Gwiazdy na:
Wyłączono komentarze
Jako redakcja Wirtualnej Polski doceniamy zaangażowanie naszych czytelników w komentarzach. Jednak niektóre tematy wywołują komentarze wykraczające poza granice kulturalnej dyskusji. Dbając o jej jakość, zdecydowaliśmy się wyłączyć sekcję komentarzy pod tym artykułem.
Redakcja Wirtualnej Polski