Krystyna Janda: jej teatry są poważnie zagrożone?

Krystyna Janda jako jedna z pierwszych w Polsce odważyła się założyć własny teatr. Utworzony w 2005 roku Teatr Polonia oraz Och-Teatr szybko podbiły serca publiczności. U Krystyny Jandy występują najwięksi polscy aktorzy: Jerzy Stuhr, Wojciech Pokora oraz Barbara Krafftówna, a spektakle takie jak "Shirley Valentine" czy "Danuta W." zyskały miano kultowych. Niestety, nie każdy docenia wkład Krystyny Jandy w polską spuściznę artystyczną.

"Dobra zmiana" dosięgnęła również resortu kultury. Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego, na czele którego stoi Piotr Gliński, odrzuca wnioski instytucji zajmujących się sztuką współczesną. Jak się okazuje, problem z otrzymaniem dofinansowania mają również teatry, w tym te którymi zajmuje Krystyna Janda. Jej wnioski złożone w Ministerstwie Kultury i Dziedzictwa Narodowego, również zostały odrzucone.

Czy finanse Och-Teatru i Teatru Polonia są poważnie zagrożone?

- Do Programów Ministra 2016 Fundacja Krystyny Jandy złożyła cztery wnioski. Trzy z nich były poprawne formalnie, ale nie otrzymały dotacji ze względu na zbyt niską punktację. Wnioski te będą rozpatrywane w trybie odwoławczym. Jeden wniosek nie spełniał wymogów formalnych odnośnie poziomu wkładu własnego - powiedziała redakcji "Show" Anna Lutek, rzeczniczka prasowa Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego.

Józefina Bartyzel z fundacji Krystyny Jandy zastrzega, że walka o dofinansowanie nie jest jeszcze zakończona.

_- Złożyliśmy odwołania z nadzieją, że się uda _- czytamy słowa Bartyzel w dwutygodniku.

Założycielka Teatru Polonia znana jest z dosadnego wyrażania swoich poglądów. Ostatnio aktorka skrytykowała wypowiedzi Krystyny Pawłowicz. Publicznie odniosła się również do słów Jarosława Kaczyńskiego o tzw. "gorszym sorcie".

Myślicie, że to miało wpływ na decyzję Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego?