Krystyna Janda ma nadzieję, że jej syn zastąpi swojego ojca! WIDEO
Krystyna Janda nie kryje radości! Po latach spełniło się jej marzenie. Doczekała momentu, kiedy jej starszy syn poszedł w ślady nieżyjącego ojca, światowej sławy autora zdjęć filmowych, Edwarda Kłosińskiego. Filmowiec przed śmiercią angażował się wraz z żoną w pracę na rzecz prowadzonej przez nią fundacji. Pomagał także przy realizacji spektakli w Teatrze Polonia i Och-Teatrze. Jak donosi tygodnik "Na żywo", syn jest jego godnym następcą. Obejrzyjcie wideo!
W artykule znajdują się linki i boksy z produktami naszych partnerów. Wybierając je, wspierasz nasz rozwój.
- Adam ustawia światło przy przedstawieniu "Seks dla opornych". Zaczynał od fotosów do spektakli, teraz robi już coś poważniejszego i zgodnie ze swoją wielką pasją - zdradził gazecie jeden z pracowników teatru.
Po śmierci męża, kiedy dzieci dorosły, wyprowadziły się z domu i zaczęły żyć własnym życiem, Krystynie Jandzie zaczęło brakować wsparcia. Bała się, że ze wszystkim zostanie sama. Dlatego, kiedy 27-letni syn, który studiował na Wydziale Radia i Telewizji im. Krzysztofa Kieślowskiego Uniwersytetu Śląskiego, zaangażował się w pracę w teatrze, odetchnęła z ulgą.
- Krystyna ma nadzieję, że Adam zastąpi z czasem swojego ojca. Jest z niego bardzo dumna i o wiele spokojniejsza o przyszłość jej teatrów - podsumował informator "Na żywo".
W artykule znajdują się linki i boksy z produktami naszych partnerów. Wybierając je, wspierasz nasz rozwój.