Krystyna Janda o strajku nauczycieli: rząd gra z nimi cynicznie
Krystyna Janda mówi WP, dlaczego popiera strajk nauczycieli: - Ich musi być stać na pójście do teatru, bo uczą nasze dzieci, czym jest piękno i prawda.
Sebastian Łupak: Popiera Pani strajk nauczycielski?
Krystyna Janda: Popieram! Status ich zawodu został absolutnie obniżony do karygodnego poziomu. To są ludzie, którzy muszą się dokształcać, muszą chodzić do teatru, do kina, czytać książki, wyjeżdżać za granicę. I musi ich być na to stać. Oni nie mogą się ograniczać do elementarnych życiowych potrzeb. Cała sfera dostępu do kultury, do literatury, do sztuki, do muzeów musi być dla nich dostępna.
Może starczy im za całą kulturę Netflix?
Ale to są ludzie, którzy spotykają się z naszymi dziećmi, i uczą ich piękna, harmonii, moralności, prawdy. Bez sztuki, literatury, teatru, filmu, opery trudno tego nauczyć innych. W Warszawie prezydent Trzaskowski dał każdemu uczniowi 100 złotych rocznie na bilety do teatru. Teraz mamy pełne teatry przedpołudniami! Młodzież przychodzi obejrzeć spektakl o Grzegorzu Przemyku ”Żeby nie było śladów”czy ”Zapiski z wygnania” Sabiny Baral. Nareszcie ich na to stać.
Czy rząd się zachowuje fair wobec nauczycieli w negocjacjach?
Nie! Oni są zwodzeni, jak zwodzeni byli lekarze. Nikt nie ma powodu wierzyć temu rządowi. Rząd gra w swoją grę przed wyborami i daje pieniądze tylko tym, którzy są większą grupą wyborców. Ale to jest krótkowzroczne, szkodliwe i cyniczne.
Anna Zalewska powinna jechać do Brukseli?
Nikt z PiS – w tym Anna Zalewska - nie powinien jechać do Brukseli, bo to są eurosceptycy, którzy są przeciwni europejskim wartościom i pojadą tam to rozwalić.
Ludzie mówią: jak się nauczycielom w szkole nie podoba, to droga wolna, niech idą na kasę do Lidla, więcej zarobią…
Powinniśmy za wszelką cenę ich zatrzymać, dać im pieniądze i możliwości rozwoju. Od tego, jacy są nauczyciele zależy jakie będą nasze dzieci. Ja doskonale wiem, co znaczy dobry nauczyciel. Ja im zawdzięczam to, co potem robiłam. Moja polonistka przekonała mnie do poezji i to dziś skutkuje tym, że jestem aktorką.
Co pani sądzi o panu Proksie i jego Solidarności, która tak szybko podpisała porozumienie z rządem?
Co mogę sądzić? Łamistrajki i tyle. Tacy ludzie nie powinni używać tej nazwy, ani tego napisu.
Krystyna Janda reżyseruje w Operze Bałtyckiej w Gdańsku ”Hrabinę” Stanisława Moniuszki. Premiera 5 maja.