Krzysztof Hołowczyc: mąż idealny?
None
Krzysztof Hołowczyc
Krzysztof Hołowczyc z żoną
Swoją żonę, Danutę, poznał, mając 16 lat. Są parą od ponad 30 lat, choć rodzice Krzysztofa byli przekonani, że tak wcześnie rozpoczęty związek, nie ma szans na przetrwanie.
Ojciec mnie ostrzegał: "Synu, poczekaj, za krótko się znacie, po co od razu się żenić". Nie słuchałem i dobrze - miałem rację. Oczywiście nie byliśmy tacy idealni na początku. Zmieniliśmy się z biegiem czasu - powiedział w wywiadzie dla "Vivy".
Krzysztof Hołowczyc z żoną
Krzysztof i Danuta doczekali się trzech córek, o których Hołowczyc nie potrafi mówić inaczej, jak w samych superlatywach.
Dziewczyny są świetne. Wchodzę do domu i cały harem mój - wszystkie mnie kochają. Z żoną na czele, najważniejszym człowiekiem w moim życiu - zdradził w wywiadzie dla magazynu "Playboy".
Krzysztof Hołowczyc
Kierowcę dziwi, że jest często pytany, czy potrafi dochować wierności, gdy na wyścigach otacza go wianuszek pięknych kobiet.
Ciekawe, że dziennikarki zawsze interesują się, czy jestem wierny. Aż boję się na głos opowiadać, jak mi dobrze z żoną. W mojej rodzinie było tak: jeden mężczyzna, jedna kobieta. Kiedy umarła mama, ojciec był sam, a potem odnalazł kobietę, z którą spotykał się jeszcze w szkole średniej. Ona też była wdową. I tata się z nią ożenił. Jest spokojny, szczęśliwy, sadzi drzewa na działce. My - Hołowczyce - mamy chyba w genach tę monogamię zakodowaną.
Krzysztof Hołowczyc z żoną
W jednym z wywiadów dla "Gali" Krzysztof zdradził receptę na udany związek.
Zawsze staram się jej imponować. Nawet teraz, gdy Dana czasami przyjeżdża na treningi, poprawiam czas przejazdu o jakieś 1,5 sekundy. Wszyscy oczy przecierają, a ja zwyczajnie zawsze bardzo chcę udowodnić mojej kobiecie, że jestem najlepszy, że potrafię coś zrobić jeszcze lepiej. Myślę, że udało nam się wybornie. Przez lata się docieraliśmy i byliśmy gotowi do zmieniania siebie dla siebie. Kiedy moja żona jeździła na mecze koszykówki, a ja jechałem na jakiś rajd, spotykaliśmy się sporadycznie. Być może dlatego nasze małżeństwo teraz się nie rozpada, bo zwykle tylko połowę czasu spędzamy ze sobą (śmiech). Nasz związek, który naprawdę powstał z miłości, cudownych i wspaniałych chwil, ułożył się tak, że dalej niezmiennie się kochamy.
Krzysztof Hołowczyc
To jedno z najbardziej trwałych i udanych małżeństw w świecie show-biznesu. Hołowczyc ma prawdziwe szczęście. I być może w tym właśnie tkwi sekret jego seksapilu. Nic tak bowiem nie ujmuje jak czuły, kochający i przystojny mężczyzna z zasadami.