Krzysztof Jaroszyński: przeżył groźny wypadek
Jego samochód wjechał w naczepę tira.
Krzysztof Jaroszyński
Kilka dni temu scenarzysta i satyryk, Krzysztof Jaroszyński przeżył groźny wypadek. Na autostradzie A-1 niedaleko miejscowości Warlubie, BMW prowadzony przez Jaroszyńskiego uderzył w naczepę tira.
Krzysztof, który prywatnie jest mężem aktorki, Elżbiety Zającówny opublikował na swoim profilu na Facebooku zdjęcia oraz opis zdarzenia.
Samochód Krzysztofa Jaroszyńskiego po wypadku
Fotografie zmiażdżonego samochodu Jaroszyńskiego wyglądają przerażająco. Scenarzysta nie ma wątpliwości, że to cud, iż wyszedł z wypadku cało.
28 lipca, kilka minut po 10-ej rano otrzymałem Drugie Życie... Na autostradzie A-1, niedaleko miejscowości Warlubie... Chwila nieuwagi, ułamek sekundy niepewności... I stało się. Uderzyłem autem w tył tira. Różnica prędkości co najmniej 80 km/godz. To, że żyję... tu nawet trudno mówić o szczęściu - to cud. Niewytłumaczalne, że przy takim zniszczeniu auta wyszedłem tylko z powierzchownymi obrażeniami. Nawet bez złamań...Tylko z traumą, z którą pewnie będę musiał walczyć dłuższy czas - napisał.
Krzysztof Jaroszyński, Elżbieta Zającówna
Jaroszyńskiego w tym trudnym momencie wspiera rodzina.
Chcę podziękować. Mojemu niezawodnemu synowi Mikołajowi i jego wspaniałej Ani za to, że dowiedziawszy się o wypadku momentalnie przerwali urlop i po kilku godzinach byli przy mnie. Eli i Gabrysi, które wspierały mnie i wspierają. I wszystkim tym, którzy odnosili się do mnie w tych dniach z wyrozumiałością - dodał.
Samochód Krzysztofa Jaroszyńskiego po wypadku
Jaroszyński jeszcze nie otrząsnął się z szoku, po tym, co go spotkało. Teraz z pewnością minie sporo czasu, zanim znów odważy się wyjechać na drogę.