Krzysztof Krawczyk ma problemy ze zdrowiem, ale nie rezygnuje z pracy. Zaharowuje się?
Krzysztof Krawczyk
Krzysztof Krawczyk od kilkudziesięciu lat jest niekwestionowaną gwiazdą polskiej sceny muzycznej. We wrześniu skończy 70 lat, ale nie myśli o tym, by przejść na emeryturę. Możliwe jednak, że zmusi go do tego kroku zły stan zdrowia.
Artysta niedawno zasłabł przed jednym z koncertów, imprezę odwołano. Jego żona jednak usprawiedliwia złą formę męża upałami.
- Graliśmy wtedy w Warszawie, Budzyniu, Białej Podlaskiej i było gorąco, zrobiło mu się słabo. Przecież on ma 70 lat, Matko Boska, nie dajmy się zwariować, te upały dają się każdemu we znaki. Krzysztofowi też się zrobiło słabo - powiedziała w rozmowie z "Super Expressem" Ewa Krawczyk.
- To było chwilowe przemęczenie, bo my bardzo dużo pracujemy. Wszystkie piątki, soboty, niedziele mamy sprzedane do końca września. Nawet czwartki. To jest wariactwo, z czego się cieszę - stwierdziła.
Może Krawczyk powinien zwolnić tempo?