Krzysztof Krawczyk nie wróci do Trubadurów!
Z okazji 50-lecia istnienia zespołu jego członkowie postanowili zorganizować wielką trasę koncertową. Od razu pojawiły się pytania, czy Krzysztof Krawczyk dołączy do kolegów. Menedżer piosenkarza w końcu skomentował sprawę.
W artykule znajdują się linki i boksy z produktami naszych partnerów. Wybierając je, wspierasz nasz rozwój.
Zespół Trubadurzy zaczął formować się w 1964 roku. Wśród założycieli byli Krzysztof Krawczyk wraz z Marianem Lichtmanem, Sławomirem Kowalewskim, Jerzym Krzemińskim i Bogdanem Borkowskim. Skład zespołu kształtował się do 1967 roku, dlatego też jego 50-lecie postanowiono zorganizować w 2017. Dla fanów było oczywiste, że przy takiej okazji do byłych kolegów z grupy dołączy Krzysztof Krawczyk. Niestety, najsławniejszy z Trubadurów ma zupełnie inne plany.
- Nie można wchodzić dwa razy do tej samej rzeki, szczególnie po 50 latach. Owszem, Krzysztof wyraził zgodę na udział w jubileuszowym programie telewizyjnym Trubadurów, ale to tyle _- stwierdził w rozmowie z "Faktem" Andrzej Kosmala. - _ On pracuje teraz w studiu nad trzema płytami. Jak Trubadurzy będą w trasie, on będzie wypoczywał i promował własne nagrania - dodał.
Krawczyk zamiast wystąpić przed najwierniejszymi fanami z kolegami z zespołu, woli skupić się na sobie i swoich nowych projektach. Wokalista właśnie nagrywał płytę z raperami. Zyskał popularność wśród młodej publiczności, czego efektem jest fenomenalny remix "Chciałem być" w wykonaniu unitrA_Audio oraz inicjatywa "Krzysztof Krawczyk na Hip Hop Kemp 2016" w Hradec Kralove na północy Czech. Piosenki polskiego artysty stały się niemal nieformalnym hymnem tej popularnej imprezy.
W artykule znajdują się linki i boksy z produktami naszych partnerów. Wybierając je, wspierasz nasz rozwój.