Krzysztof Krawczyk pozwany o alimenty dla wnuka!
None
Krzysztof Krawczyk
Syn Krzysztofa Krawczyka (67 l.) płaci alimenty na swoje dziecko w wysokości... 350 złotych.
To oczywiście nie wystarcza jego byłej partnerce na utrzymanie chłopca. Dlatego matka 7-letniego Bartka złożyła pozew do sądu, by to gwiazdor dopłacał 600 złotych na utrzymanie wnuka.
[
]( http://www.efakt.pl )
Krzysztof Krawczyk
Chłopiec rozpoczął rok szkolny z kilkudniowym opóźnieniem, bo jego matka nie miała podobno pieniędzy na szkolną wyprawkę.
- Chciałam zaoszczędzić Bartkowi wstydu, zwłaszcza że on bardzo przejmował się tym, że nie ma nic do szkoły- mówi Aleksandra Wasela, mama chłopca w rozmowie z "Gazetą Wyborczą".
[
]( http://www.efakt.pl )
Krzysztof Krawczyk
Pani Aleksandrze brakuje funduszy na podstawowe rzeczy i już nie raz prosiła o pomoc Krzysztofa Krawczyka.
- Przyznaję, od czasu do czasu kilkakrotnie przysłał Bartkowi po 200, 300 zł, ale zawsze musiałam prosić, a to bardzo upokarzające - mówi w rozmowie z "Gazetą Wyborczą".
[
]( http://www.efakt.pl )
Krzysztof Krawczyk
Teraz chciałaby prawnie uregulować sprawę alimentów, by już więcej nie musiała upominać się o pieniądze na syna. Ojciec Bartka, syn znanego piosenkarza, daje swojej byłej żonie tylko 350 zł miesięcznie tytułem alimentów - sąd uznał, że z powodu choroby więcej płacić nie musi.
- 350 zł to za mało, by utrzymać dziecko, tym bardziej że Bartek często choruje i potrzebne są pieniądze na lekarstwa - mówi pani Aleksandra. -_ Dlatego wcześniej dużo razy prosiłam dziadka Bartka o pomoc_ - dodaje.
[
]( http://www.efakt.pl )
Krzysztof Krawczyk
Pani Aleksandra zdecydowała jednak pozwać piosenkarza o alimenty. Prawo daje jej taką możliwość, gdy ojciec dziecka nie jest w stanie go utrzymać. Mama Bartka chce dla syna po 600 zł miesięcznie.
- Niektórzy mówią, że to niewiele, ale dla mnie to dużo - tłumaczy kobieta. - Dzięki tym pieniądzom będę mogła zapewnić Bartkowi rzeczy do szkoły, ubrania, może jakąś nową zabawkę od czasu do czasu - dodaje.
Co ciekawe, ani ojciec Bartka, ani jego dziadek nie chcą mieć podobno kontaktu z chłopcem. Gwiazdor unika też komentarzy w tej sprawie.
[
]( http://www.efakt.pl )