Krzysztof Krawczyk: syn pójdzie w jego ślady?
Zrobi karierę?
43-letni Krzysztof Krawczyk, syn wokalisty Krzysztofa Krawczyka i jego drugiej żony - piosenkarki Haliny Żytkowiak, wystąpił na koncercie przebojów w wykonaniu podopiecznych Stowarzyszenia Studio Integracji i dostał gromkie brawa. O sukcesach juniora wie już jego sławny ojciec i nie może uwierzyć w to, co się dzieje. Jak podaje "Rewia”, Krzysztof wiele lat martwił się, co będzie z jego jedynakiem, czy znajdzie swoje miejsce na ziemi.
Początkowo śpiewał jak ojciec, ale ja zaproponowałem mu coś innego. Ma inny tembr głosu, inne warunki i bardziej przypomina swoją mamę - Halinę. Do tego świetnie czuje się w zagranicznym repertuarze, doskonale śpiewa po angielsku i radzi sobie z grą na pianinie – powiedział tygodnikowi Krzysztof Cwynar, nauczyciel śpiewu Krzysztofa.
Krzysztof Krawczyk
Krzysztof Krawczyk
Krzysztof Krawczyk zawsze starał się stworzyć juniorowi rodzinny dom. Wchodzenie syna w dorosłość spędzało ojcu sen z powiek. Najtrudniejszy był moment, w którym na świat przyszedł jego wnuk, Bartek.
Krzysztof Krawczyk
W 2015 roku po dwóch latach zakończyła się sądowa batalia o alimenty na wnuka Krzysztofa Krawczyka. Matka dziecka wytoczyła piosenkarzowi proces. Aleksandra Wasela domagała się 600 złotych miesięcznie od dziadka, bo jej były partner i jednocześnie syn Krawczyka nie był w stanie łożyć na swojego potomka.
Relacje z matką chłopca nie układały się najlepiej. Dzisiaj Krzysztof junior niestety nie widuje chłopca. Może dlatego, gdy śpiewa w jego głosie tyle jest smutku i żalu, które poruszają publiczność. I tęsknoty za mamą, której miłości i obecności zawsze bardzo mu brakowało.
Krzysztof Krawczyk
On jest nadwrażliwcem. Obserwuję go i widzę, jak powoli staje się gotowy do bycia artystą, jak fenomenalnie śpiewa. Występ Krawczyka juniora w łódzkim Teatrze Muzycznym obserwował również Sławomir Kowalewski ze słynnych Trubadurów - powiedział "Rewii" Krzysztof Cwynar.
Krzysztof Krawczyk
Jednak to wsparcie ze strony ojca jest dla Krzysztofa najważniejsze. Wystarczy jeden wspólny przebój, żeby junior stał się gwiazdą. Tata z pewnością mu tego wsparcia nie odmówi.