Krzysztof Krawczyk wspiera chorego syna. Pomoże mu w karierze muzycznej?

Krzysztof Krawczyk wspiera swojego syna, który odziedziczył talent muzyczny po ojcu. Ostatnio Krzysztof Krawczyk junior wystąpił w Łodzi na jednym z koncertów. W grudniu w Teatrze Muzycznym wykonał utwór "Ważne są dni, których jeszcze nie znamy". Za ten wykon zebrał ogromne brawa. Występy na scenie mają być dla niego terapią w walce z chorobą, z którą walczy od wielu lat.

Czy junior może liczyć na pomoc ojca w związku z problemami zdrowotnymi? Co dalej z jego karierą?

Organizatorzy Koncertu Przebojów w Łodzi byli bardzo dumni z juniora.

- Ma talent. Odziedziczył najlepsze cechy głosu po ojcu i po matce. Jestem z niego ogromnie dumny - mówi Krzysztof Cwynar, organizator imprezy.

Warto zaznaczyć, że śpiewa jest świetną formą terapii dla młodego Krzysztofa Krawczyka, który w 1988 r. uległ wypadkowi samochodowemu.

Od czasu wypadku samochodowego syn artysty cierpi na padaczkę. Poza tym życie go nie oszczędzało, jeśli chodzi o życie prywatne. Chłopak jest po rozwodzie, a w dodatku nie jest do końca samodzielny. Aktualnie Krawczyk mieszka u wujka, a finansowo wspiera go znany tata. Muzyk płaci m.in. alimenty na swojego wnuczka, Bartka.

Kilka lat temu pojawiły się też głosy, że Krzysztof Krawczyk powinien wesprzeć syna również w inny sposób.

- Obiecałem sobie, że razem z Krzysiem nagramy w przyszłym roku płytę. Mój baryton i jego tenor dobrze zabrzmią - powiedział wokalista w 2016 r.

Czy w tej kwestii zostały poczynione jakieś plany?

Jak na razie w 2017 r. ukazała się jedynie solowa płyta wokalisty. Andrzej Kosmala, menadżer Krawczyka, zapewnił tygodnik "Na żywo", że materiał na płytę jest już gotowy. Ojciec i syn podobno spotkali się w studiu nagraniowym, gdzie zaśpiewali największe przeboje artysty.