Krzysztof Rutkowski bez niej nie odniósłby sukcesu. Była żona przerywa milczenie
"On czarował, ja pracowałam". Tak dziś mówi trzecia żona Krzysztofa Rutkowskiego. Bez Anny nie byłoby detektywistycznego imperium.
Poznali się w 1988 r. On miał 28, ona 35 lat. Jak mówi w rozmowie z "Faktem" Anna Rutkowska, byli zupełnymi przeciwieństwami. A wiadomo, co robią przeciwieństwa.
ZOBACZ TEŻ: Maja Plich dumnie dzierży w ręku torebkę "Patrol Rutkowski"
- On kochał czarować, być w centrum uwagi, a ja zawsze byłam skupiona na pracy. […] Naszym przepisem na sukces była jego przebojowość i kokieteria w stosunku do mediów w połączeniu z moim wykształceniem. Bez niego nie byłoby nic - podkreśla dziś 66-letnia Anna.
W rozmowie z tabloidem była żona Krzysztofa Rutkowskiego przypomniała ich skromne początki. Wszystko zaczęło się od oddziału firmy w Austrii, którym zarządzała Anna.
Potem przyszedł czas na Warszawę, aż w końcu Rutkowscy zarządzali 17 filiami swojej agencji w całym kraju.
Małżeństwo Rutkowskich rozpadło się w 2004 r. Anna miała dość ciągłych romansów Krzysztofa.
- Nie chciałam być jedną z jego wieku kobiet - mówi.
Ale nie żałuje czasu spędzonego z Krzysztofem.
- Nie żałuję naszego małżeństwo. Było bardzo pasjonujące, poza tym mam z niego wspaniałą córkę.
Anna Rutkowska cieszy się, że miała na byłego męża wpływ i "trochę go uformowała".
Byli małżonkowie współpracowali aż do emerytury Anny w 2013 r. , która na mocy ustaleń rozwodowych zachowała biuro w Wiedniu.
Trwa ładowanie wpisu: instagram
17 sierpnia Krzysztof Rutkowski ożenił się po raz 4. Jego wybranka to wieloletnia partnerka Maja Plich.