Trwa ładowanie...

Krzysztof Rutkowski pokazał zdjęcie z pytonem. Sprawa rozwiązana? Nie do końca

Ostatnimi czasy Polaków ogarnął niepokój. U wybrzeży Wisły grasować miał sześciometrowy pyton tygrysi, który stwarzał realne zagrożenie zwłaszcza dla warszawiaków. Sprawą zainteresował się sam Krzysztof Rutkowski. Są owoce jego śledztwa... w postaci memów. Jednego pokazał sam detektyw.

W artykule znajdują się linki i boksy z produktami naszych partnerów. Wybierając je, wspierasz nasz rozwój.

Krzysztof Rutkowski pokazał zdjęcie z pytonem. Sprawa rozwiązana? Nie do końcaŹródło: Instagram.com, fot: Instagram
d3nv0kc
d3nv0kc

Nie ma takiej sprawy, której Rutkowski nie wziąłby na swoje barki. Wraz z każdym kolejnym medialnym śledztwem detektyw walczy o coraz większą rozpoznawalność, ale jego skuteczność i tak ocenia się wysoko. Jego charyzma, otwartość (ale i oryginalna fryzura) sprawiają, że ludzie go uwielbiają.

"Wylał się na nas hejt, bo nie przedstawiamy wersji, którą ludzie sami wymyślili"

Ostatnio Rutkowski postanowił zająć się sprawą słynnego pytona tygrysiego, który budził grozę w nadwiślańskich okolicach. Specjalistów było wielu, jednak nikt z taką pewnością jak on nie podjął tematu.

"Jeśli gad gdzieś tam jest, to w końcu go dopadniemy" - przekonywał do niedawna Rutkowski.

W związku z tym, że po pytonie słuch zaginął, a wszelkie domysły na jego temat okazały się być wyolbrzymione, słynny detektyw postanowił zażartować z całej sytuacji.

d3nv0kc

Krzysztof Rutkowski wrzucił na swój profil na Instagramie zdjęcie z wężem. "Spokojnej niedzieli" - napisał przy memie. Internauci skwitowali żart przychylnymi komentarzami.

Poszukiwania nadal trwają, ale Rutkowski rozładował panujące napięcie. Nie ma się czego bać, kiedy on jest na posterunku. Prawda?

icon info

W artykule znajdują się linki i boksy z produktami naszych partnerów. Wybierając je, wspierasz nasz rozwój.

d3nv0kc
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d3nv0kc

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje siętutaj