Książę Harry chce wspierać chorych na HIV
Książę Harry, tak jak pozostali członkowie rodziny królewskiej, chętnie angażuje się w akcje charytatywne i społeczne. Szczególnie upodobał sobie kontynuację dzieła swojej matki, księżnej Diany, która włączała się i nagłaśniała problem rozprzestrzeniającego się wirusa HIV. Niedawno książę spotkał się w Londynie z młodymi aktywistami i zapewnił ich, że zrobi wszystko, by zwiększyć świadomość społeczeństwa odnośnie tej choroby.
W artykule znajdują się linki i boksy z produktami naszych partnerów. Wybierając je, wspierasz nasz rozwój.
- To dla mnie nie do przyjęcia, że w dzisiejszych czasach młodzi ludzie dowiadują się o HIV i Aids, gdy jest już dla nich za późno. Niezależnie od systemu edukacyjnego tu w Wielkie Brytanii, Afryce czy w innych zakątkach świata HIV musi być traktowany dokładnie tak samo jak inne choroby. A wtedy możemy mieć nadzieję, że wspólnymi siłami uda się zlikwidować piętno, z jakim borykają się nosiciele wirusa - powiedział Harry.
To nie pierwsza akcja Harry'ego, który na każdym kroku udowadnia, że HIV to nie jest wyrok. Pod koniec 2016 roku odwiedził wyspę Barbados, aby świętować 50. rocznicę odzyskania przez nią niepodległości. Przywitała go tam Rihanna, która namówiła księcia, do zrobienia testu na wirus. W ten obydwoje chcieli pokazać, że jest to bezbolesny sposób na to, by sprawdzić, czy nie jest się nosicielem.
W artykule znajdują się linki i boksy z produktami naszych partnerów. Wybierając je, wspierasz nasz rozwój.