Zabrał córkę na paradę. Lilibet to kopia Harry'ego!
Lilibet rzadko pojawia się publicznie. 4 lipca świętowała z tatą amerykański Dzień Niepodległości i zachwyciła na zdjęciach. Córka i ojciec wyglądają jak dwie krople wody.
4 czerwca Lilibet obchodziła drugie urodziny. Było mnóstwo atrakcji, ale, jak donosił "The Mirror", najwięcej frajdy jubilatka miała podczas zabawy z królikami. Ucieszyła się podobno także z prezentu od dziadka Karola, ktory przesłał jej oldschoolowy domek dla lalek. Lilibet dorasta z bratem Archiem w sielskiej atmosferze kalifornijskiego Montecito z dala od coraz poważniejszych trosk, z jakimi muszą mierzyć się ich rodzice.
W czerwcu br. Meghan straciła 20-milionowy kontrakt z serwisem Spotify na produkcję podcastu "Archetypes". Szuka dla siebie nowej platformy, ale może to być trudne, bo nie cieszy się na rynku medialnym najlepszą opinią.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Ranking popularności royalsów: Meghan nie jest ostatnia, a król wcale nie jest pierwszy
- Meghan chciała być drugą Oprah i Michelle Obamą. Ale nie ma nawet dziesiątej części ich uroku i charyzmy. Sława nie czyni cię wcale kimś wyjątkowym - cytował prezesa United Talent Agency, Jeremy'ego Zimmera, magazyn "Rolling Stone".
Problemom biznesowym towarzyszą, jak twierdzi "The Sun", zgrzyty w małżeństwie Sussexów. Harry ma podobno dość tego, że żona ciągle wyładowuje na nim swoje frustracje i dlatego coraz częściej nocuje poza domem, w pobliskim hotelu. Brytyjskie tabloidy rozpisują się nawet o rychłym rozwodzie i powrocie księcia na łono rodziny królewskiej, oczywiście razem z dziećmi.
Można spodziewać się, że teraz spekulacje o kryzysie w związku ożyją z nową siłą, bo amerykańskie święto niepodległości para obchodziła osobno.
Harry został sfotografowany na jednej z parad, w rodzinnym Montecito, z Lilibet na rękach. Dziewczynka urzekła przede wszystkim swoją fryzurą i uderzającym podobieństwem do taty.
Trwa ładowanie wpisu: instagram
W najnowszym odcinku podcastu "Clickbait" żegnamy Harrison Forda, znęcając się nad nowym "Indianą Jonesem" i płaczemy po Henrym Cavillu, ostatni raz masakrując "Wiedźmina" z jego udziałem. Możesz nas słuchać na Spotify, w Google Podcasts, Open FM oraz aplikacji Podcasty na iPhonach i iPadach.