Książę Harry obraził rodzinę Meghan Markle! "Ojca niesamowicie to zaboli"
Niefortunne słowa
To były pierwsze święta, które Meghan Markle spędziła wraz z rodziną swojego narzeczonego. Nietrudno się domyślić, że na dworze królewskim szczególną wagę przykłada się do religii i tradycji. Książę Harry zdecydował się o tym opowiedzieć w jednym z wywiadów, ale niestety dosyć niefortunnie dobrał słowa.
- W przypadku naszej rodziny w czasie świątecznym zawsze jest element obowiązków służbowych, i myślę, że razem świetnie się bawiliśmy. Myślę, że jesteśmy jedną z największych rodzin, które znam, a każda rodzina jest bardzo złożona. Meghan świetnie się spisała. Pomalutku się w tym wszystkim odnajduje. To dla niej rodzina, której, jak sądzę, nigdy nie miała.
Rodzina Meghan oburzyła się tymi słowami. Nie trzeba było długo czekać na ich odpowiedź.
Samantha Grant
Stanowisko w tej kwestii zabrała Samantha Grant, siostra narzeczonej księcia.
- Rodzina Meg jest kompletna razem z siostrą, bratem, ciotkami, wujkami, kuzynami i spoiwem naszej rodziny, naszym niesamowitym, poświęcającym się dla wszystkich ojcem. Ona zawsze miała tę rodzinę… Małżeństwo ledwo ją powiększa - napisała Grant na Twitterze.
Samantha nie jest przychylnie nastawiona do Meghan. Uważa siostrę za karierowiczkę, która za nic ma innych. Grant zapowiada też wydanie książki, w której ma ujawnić wszystkie sekrety narzeczonej Harry'ego.
Urażony brat
Brat Markle skomentował słowa księcia w bardzo emocjonalnym tonie.
- Meghan była uprzywilejowana. Dostawała wszystko, czego chciała. (..) Mojemu tacie będzie niesamowicie przykro. Poświęcił jej większość swojego czasu. Starał się żeby miała to, czego potrzebowała, by odnieść sukces i dotrzeć do miejsca, w którym jest dzisiaj - wyznał Thomas Jr.
Kto przesadził?
Myślicie, że książę Harry powinien przeprosić za swoje słowa? Czy może to rodzina Meghan jest zbyt wrażliwa? Wydaje nam się, że rodzeństwo Markle uwikła ją jeszcze w nie jeden skandal.