Książę Harry pierwszy raz o śmierci swojej matki

Gdy Harry miał 12 lat, w wypadku samochodowym zginęła jego matka - księżna Diana. Od tamtej pory książę nigdy publicznie nie zabierał głosu na temat śmierci księżnej. Na nieoficjalnym spotkaniu z szefostwem fundacji "Heads Together" powiedział, że dopiero od trzech lat jest w stanie o tym swobodnie rozmawiać, a w niedawno opublikowanym wywiadzie dla magazynu "People" otworzył się i wyjawił, co myślał przez te wszystkie lata.

"Kiedy umarła, odczułem ogromną pustkę, nie tylko ja, podobnie czuło się wiele osób na całym świecie. Jeśli uda mi się zapełnić ją chociaż w części, będę szczęśliwy. Jedyne co mi pozostaje, to starać wypełniać ją na tyle, na ile to możliwe przez resztę życia" - czytamy dalej w magazynie.

Przez długi czas, media spekulowały, że niechęć mówienia o śmierci księżnej Walii była spowodowana nową partnerką księcia Karola. Brukowce sugerowały, że wraz z księciem Williamem nie mówili o śmierci matki, żeby uniknąć konfliktu z Camillą Parker-Bowles. Księżna Kornwalii stała się żoną następcy tronu, a plotkowanie o zmarłej, mogło tylko zaszkodzić wizerunkowi rodziny królewskiej.

"William i ja dzielimy życie na dwie części. Na lata, kiedy czuliśmy czułą obecność matki i ojca - na te dziesięć lat, jakie minęły od śmierci naszej matki. Kiedy żyła, byliśmy całkowicie pewni jej niezrównanej miłości życia, uśmiechu i zabawy. Była naszą przyjaciółką, opiekunką i obrończynią. Była po prostu najlepszą matką na świecie. Wszystko czego pragnę, to postępować tak, by była ze mnie dumna. Od zawsze bardzo mi na tym zależało" - dementuje Harry.

"To ogromna strata, że nie ma jej z nami. Każdego dnia, cokolwiek robię, zastanawiam się, jak by to było, co by powiedziała, jak rozśmieszałaby wszystkich. Kto wie, jak by to wszystko wyglądało, gdyby była tutaj. Robię wszystko, żeby mogła być ze mnie dumna" - powiedział Harry w najnowszym wywiadzie dla magazynu "People".

Teraz Harry robi wszystko, żeby udowodnić sobie, że jego matka wychowała odpowiedzialnego i twardo stąpającego po ziemi człowieka. Książę założył niedawno fundację, a w ramach wolontariatu zajmuje się ochroną środowiska w Afryce. Nie ukrywa, że główną inspiracją do takich czynów była działalność jego matki - znanej z zaangażowania w sprawy społeczne.