Książę Harry w ogniu krytyki. Kolejna osoba podważa jego wspomnienia
Harry wywołał prawdziwą burzę, publikując książkę "Spare", która zawiera nieznane wcześniej wspomnienia zbuntowanego księcia. Nie brakuje zarzutów, że Harry ubarwił, a wręcz zmyślił niektóre wątki, które stawiają w złym świetle osoby z jego otoczenia. Jedną z nich jest instruktor pilotażu z akademii wojskowej.
Książka "Spare" ukaże się w Polsce pt. "Ten drugi" dopiero w marcu, ale już teraz budzi ogromne zainteresowanie. Oryginalna wersja napisana po angielsku jest od tygodni cytowana na całym świecie. Wszystko przez zaskakujące, a często szokujące rewelacje, którymi podzielił się Harry.
Książę uderzył swoimi wspomnieniami nie tylko w najbliższych krewnych: ojca, brata czy szwagierkę, ale w wiele innych osób, z którymi miał styczność na przestrzeni lat. Mowa chociażby o wojskowym, który uczył Harry’ego pilotować samolot.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Mosty między księciem Harrym i jego rodziną są już spalone?
Sierżant major Michael Booley przeczytał fragment książki, w którym pojawia się jego osoba i nazwał go "całkowitą fantazją". Harry twierdzi, że kiedy odbywał treningowy lot z Booleyem w dwuosobowym samolocie, instruktor "celowo i bez ostrzeżenia" przestał pilotować maszynę, przez co młody książę zaczął lękać się o własne życie.
"Poczułem opadanie lewego skrzydła, obrzydliwe uczucie nieładu, entropii, a potem, po kilku sekundach, które wydawały się dekadami, odzyskał panowanie nad samolotem i wyrównał skrzydła" - opisywał Harry.
"Gapiłem się na niego. (…) Czy była to nieudana próba samobójcza? Nie, powiedział łagodnie. To był kolejny etap mojego szkolenia" - twierdził młodszy syn króla.
Booley całkowicie zaprzeczył temu opisowi, tłumacząc, że każdy jego uczeń jest przed lotem informowany o przebiegu treningu. I na tym etapie szkolenia nie ma miejsca na celowe stwarzanie zagrożenia. Teoria o "nieudanej próbie samobójczej" jest więc dla niego niedorzeczna, a wspomnienie tamtego lotu nazwał "czystą fantazją".
Przypomnijmy, że książę Harry w 2005 r. rozpoczął naukę w szkole oficerskiej. Był dwukrotnie na misji w Afganistanie. Za drugim razem jako pilot helikoptera bojowego w stopniu kapitana. Służbę zakończył w 2015 r., ale trzy lata później został jeszcze awansowany na majora.