Książę Harry zasypywany pytaniami o dzieci. Udało mu się wybrnąć z przymrużeniem oka
Plotki o tym, że Harry i Meghan spodziewają się pierwszego dziecka, wracają jak bumerang. Para książęca natomiast musi nieraz mierzyć się z mało wygodnymi pytaniami.
W artykule znajdują się linki i boksy z produktami naszych partnerów. Wybierając je, wspierasz nasz rozwój.
O prawdopodobnej ciąży księżnej Meghan plotkuje się intensywnie właściwie już od jej ślubu z Harrym. Ciążowego brzuszka dopatrywano się w pod pogniecionym materiałem sukni ślubnej w okolicach pasa. Kolorowa prasa zdążyła już okrzyknąć, że Markle spodziewa się bliźniaków. Co więcej, twierdzono, że wiadomo już, że będzie to dziewczynka i chłopiec.
Mijają jednak tygodnie, tymczasem po księżnej zupełnie nie widać, żeby była w ciąży. Próżno szukać też oficjalnego oświadczenia Pałacu Kensington w tej sprawie. Z jednej strony na małżonkach ciąży ogromna presja, z drugiej radość z iść zaślubin jest tak duża, że fani jak najszybciej dowiedzieć się, że rodzina drugiego ze słynnych braci Windsor też się powiększy.
Od pytań o ciążę nie mogą się powstrzymać nie tylko fani czy dziennikarze, ale nawet wysoko postawieni znajomi pary. Jak donosi portal elle.com, temat powrócił podczas ostatniej wizyty pary w Irlandii. W trakcie zwiedzania muzeum Irish Emigration, Elaine Adam-Stewart powiedziała nowożeńcom bez zbędnego skrępowania, że sama ma kilkoro dzieci i jest ciekawa, kiedy doczeka się wiadomości o ich
royal baby.
- Mój mąż też jest rudy i dał mi piątkę dzieci. Kiedy ty i Meghan zamierzacie zacząć się starać? – miała rzucić przewrotnie.
- Piątka? To za dużo – miał dodać z przymrużeniem oka, choć lekko zmieszany książę. Trzeba przyznać, że udaje mu się zachować imponujący dystans. Już teraz można się spodziewać, że kiedy przyjdzie odpowiedni moment, sam poinformuje opinię publiczną w o radosnej nowinie w podobnie urokliwy sposób.
W artykule znajdują się linki i boksy z produktami naszych partnerów. Wybierając je, wspierasz nasz rozwój.