Książę Karol i księżna Camilla podczas tradycyjnego powitania Maorysów
Tradycyjne powitanie hongi dotyczy także koronowanych głów i ich następców. Doświadczyli tego książę Karol i księżna Camilla w Nowej Zelandii.
Trwa tygodniowa oficjalna podróż następcy tronu, księcia Karola i jego małżonki księżnej Camilli do Nowej Zelandii. Jednym ze stałych punktów takich królewskich wizyt są oficjalne powitania. W krainie Maorysów należy do nich rytuał hongi. Polega on na zetknięciu się dwóch osób nosami (czasem także czołami).
W Polsce taki obrazek może budzić sensację. W końcu niemal nikomu nie wolno dotknąć członka rodziny królewskiej, a co dopiero być tak blisko. Ale każda tradycja ma swoje prawa.
Takie powitania widzieliśmy też w wydaniu Harry'ego, Williama i ich żon, gdy ci byli w Nowej Zelandii.