Książę Karol ma na Meghan szczególne przezwisko. Jest dosyć zaskakujące
Markle zaskarbiła sobie sympatię członków królewskiej monarchii. Księżna jest ulubienicą Karola, który wymyślił jej oryginalne przezwisko.
Z początku związek Meghan Markle i księcia Harrego budził sporo kontrowersji. Plotki głosiły, że Elżbieta II nie przepada za amerykańską aktorką i zdenerwowała się na wieść o ślubie wnuka. Okazało się jednak, że Meghan szybko wkupiła się w łaski monarchii i dziś jest ulubienicą całego dworu. Ponoć to właśnie dzięki niej książę Harry ocieplił swoje stosunki z ojcem. Karol był za to bardzo wdzięczny Markle i gdy aktorka zaproponowała mu, by podczas ślubu odprowadził ją do ołtarza, zgodził się bez wahania. Książę ma na też na uwadze, że to właśnie amerykanka stoi za metamorfozą jego syna. Harry pod wpływem ukochanej zaczął się zdrowo odżywiać, ćwiczyć oraz rzucił palenie.
Jak donosi "Daily Mail" to wszystko sprawiło, że Karol zaczął pieszczotliwie nazywać Meghan "tungsten", co po polsku oznacza "wolfram". Trzeba przyznać, że to dosyć nietypowe przezwisko dla synowej. Jeżeli jednak poczytamy więcej o tym metalu, wszystko zaczyna mieć sens. Wolfram jest niezwykle twardy, ale łatwo poddaje się obróbce. Może być to więc pewna analogia do charakteru Meghan.
Myślicie, że Markle cieszy się z takiego przezwiska?