Księżna Kate miała być w czwartej ciąży. Najnowsze zdjęcia rozwiewają wątpliwości
[GALERIA]
Księżna Kate na dobre wróciła z urlopu macierzyńskiego. Porzuciła pieluchy i znów udziela się publicznie. Ostatnio, wraz z mężem, gościła na corocznym rozdaniu nagród Tusk Conservation. Jak zawsze przykuła uwagę wszystkich gości - tym razem jednak nie tylko ze względu na dość odważną, jak na dworskie standardy, kreację. Wszyscy dopatrywali się ciążowych krągłości. Zobaczcie, jak tego wieczoru wyglądała żona Williama!
Nie zalicza modowych wpadek
Kate jak nikt inny potrafi zadać szyku. Niezwykle rzadko zalicza modowe wpadki i, w przeciwieństwie do Meghan, nie łamie dworskiego protokołu. Jednak nawet ona, od czasu do czasu, potrafi zaszaleć. Ostatnio dała temu wyraz.
Klasyka i elegancja
Kate na rozdaniu nagród Tusk Conservation pojawiła się w turkusowej sukni do ziemi. Dopełnieniem eleganckiej stylizacji była pasująca kolorem kopertówka oraz sandałki na szpilce. Włosy ułożyła w delikatne fale i postawiła na klasyczny makijaż.
Doszukiwanie się oznak ciąży
Od jakiegoś czasu brytyjskie tabloidy sugerują, że Kate jest w kolejnej, czwartej już ciąży. Media prześcigają się w podawaniu konkretnego miesiąca i życzą sobie, aby royal baby przyszło na świat w tym samym terminie co dziecko księżnej Meghan i księcia Harry'ego. Nic więc dziwnego, że podczas ostatniej gali oczy wszystkich gości zwrócone były na brzuch Kate.
Szczupła jak nigdy
Niestety, musimy rozczarować fanów brytyjskiej rodziny królewskiej. Na próżno bowiem doszukiwać się ciążowych krągłości u Kate. I nie dlatego, że to dopiero pierwsze miesiące, a dlatego, że nigdy kolejnej ciąży nie było. Niedawno Pałac Kensington wyśmiał plotki podsycane przez tabloidy, a widok szczuplutkiej księżnej tylko potwierdza ich stanowisko.
Zaszalała
Ale nie tylko brzuch księżnej był tego wieczoru w centrum zainteresowania. Choć to niespotykane, Kate zdecydowała się pokazać w sukni, która miała dość odważny dekolt. Dotychczas jednak żona księcia Williama wybierała stonowane i ugrzecznione stylizacje. Ten jeden raz postanowiła odsłonić swoje wdzięki. Jak wam się podoba?