Kate wyjęta z lat 80. Zaszalała ze stylizacją

Kate i William zakończyli swoją ośmiodniową podróż po Karaibach. W jej trakcie odwiedzili m.in. Bahamy i Jamajkę. Wizyta książęcej pary nie obyła się bez kontrowersji w prasie i protestów miejscowych mieszkańców. Część dziennikarzy wskazywała, że objazd z okazji platynowego jubileuszu przynosi wspomnienia trudnej, kolonialnej przeszłości Wielkiej Brytanii.

Niemniej, Kate i Wiliam na każdym spotkaniu zachowywali się z niezwykłą klasą. Nie tylko podczas oficjalnych uroczystości, ale biorąc udział we wszystkich przygotowanych dla nich atrakcjach. Wskazywano w mediach też, że urzekli fanów tym, jak nie szczędzą sobie czułości pojawiając się publicznie. Nie dało się ukryć, że małżonkom podczas ich samotnej podróży udzielała się romantyczna atmosfera.

Kate dodatkowo urządziła prawdziwą rewię mody. Na każdym spotkaniu zaskakiwała niezwykle wysmakowaną stylizacją, tak wieczorową, jak i zupełnie nieformalną. Jej suknie wzbudzały niemały zachwyt. Sporym zainteresowaniem cieszyła się też stylizacja ze spotkania na lotnisku.

Księżna wystąpiła w eleganckiej, biało-żółtej kreacji w fasonie mocno inspirowanym latami 80. Tak bardzo, że Kate w tym wydaniu przypominała postać żywcem wyjętą z kultowego serialu "Dynastia". Dopasowany krój i bufiaste rękawy zrobiły swoje. Wrażenie robi nie tylko wygląd kreacji, ale i cena -1,690 funtów. Kate po raz kolejny udowodniła, że sięga po bardzo modne stylizacje, ale i takie, na które mogą sobie pozwolić najbardziej zagorzałe fanki mody.