Księżna Kate nie potrzebuje królewskiego fotografa. Sama robi dzieciom najsłodsze zdjęcia
[GALERIA]
Na brytyjskim dworze przed laty między rodzicami a dziećmi często brakowało czułości, przytulenia, nie mówiąc już o pocałunku czy wzięciu na ręce. Czuć było chłód i dystans. Trudno się jednak dziwić - obecnie panująca królowa była uczona, że musi przede wszystkim przestrzegać etykiety i być "grzeczną". Zupełnie inna była już kochająca i troskliwa Diana, ale to dopiero Kate odczarowała ten wizerunek. Księżna nie pozwoli, by jej dzieci miały trudne dzieciństwo czy czegokolwiek im brakowało. Udowadnia to czułymi gestami przy każdej możliwej okazji. Przede wszystkim jednak… uroczymi zdjęciami, które robi pociechom. W tym przypadku nie jest księżną - jest dumną i szczęśliwą mamą. A jej zdjęcia zachwycają.
Duma mamy
Pierwsze urodzinowe zdjęcia księcia George'a były wykonywane przez królewskich fotografów. Nie da się ukryć, że były urocze. Wystarczy wspomnieć sesję z okazji skończonego roczku czy roześmiany portret wykonany na 4. urodziny. Nawet ten, profesjonalnie wykonany, jest odstępstwem od reguły. Dotąd trudno było znaleźć oficjalne zdjęcia małych przedstawicieli rodziny królewskiej, na których uśmiechaliby się od ucha do ucha.
Dzieci Kate i Williama są jednak wyjątkiem i nikogo to już nie dziwi. Podobnie jak rodzice naginają nieco skostniałą już dworską tradycję, a każda ich sesja czy oficjalne wyjście wywołują uśmiech na twarzy.
Uroczy całus
Wielka zasługa w tym samej Kate Middleton. Księżna dba, by dzieciństwo jej pociech, pełne arystokratycznych przywilejów, ale i wyrzeczeń, nie różniło się zbytnio od dzieciństwa ich rówieśników. Stopniowo więc zaczęła "wyręczać" królewskiego fotografa i oficjalne zdjęcia książętom… robi sama. Początkowo mogło się to wydawać zaskakujące, z biegiem czasu jednak fani rodziny królewskiej wyczekiwali czułego gestu dumnej mamy. A co do tego, że zawsze jest na co czekać, nie ma najmniejszej wątpliwości.
Na sesje własnego autorstwa w pełnym wymiarze zdecydowała się po urodzeniu księżniczki Charlotte. Gdy Pałac Kensington udostępnił fotografie dumnego starszego brata George'a i jej maleńkiej siostry, fani nie kryli zachwytu. Elegancko ubrany książę dający całusa Charlotte w arystokratycznym anturażu to chodząca słodycz.
Sama słodycz
Na tym jednak przecież się nie skończyło. Księżna postanowiła co jakiś czas dać popis fotograficznego talentu, a co do tego, że ma dobre oko i artystyczną smykałkę, nie ma wątpliwości. Gdy Charlotte skończyła roczek, dumna mama pochwaliła się sesją rodem z luksusowego magazynu. Księżniczka w kwiecistej sukience wyglądała uroczo, a jej roześmiana do pluszowego towarzysza buzia rozczuliła nawet największego sceptyka.
Zdjęcia godne książąt
Od tamtej pory widać było, że księżna stopniowo uchyla rąbka tajemnicy i z przymrużeniem oka pokazuje fanom jak wygląda codzienność królewskiej rodziny. Pokazuje też… różne humory swoich pociech. I gdy George często na oficjalnych zdjęciach jest roześmiany, Charlotte z biegiem czasu poważnieje i wygląda jak prawdziwa dama. Trudno jednak nie zauważyć, że jej portrety autorstwa mamy są naprawdę urokliwe.
Pokazuje ważne momenty
Z każdym kolejnym zdjęciem pokazanym przez księżną rósł apetyt fanów. Przy każdym z ważniejszych wydarzeń z życia maluchów wyczekiwano na oficjalną fotografię. Kate z kolei od czasu do czasu wychodzi naprzeciw oczekiwaniom. To dzięki niej np. wiedzieliśmy, jak wyglądał George, gdy po raz pierwszy wybierał się do szkoły.
Portrety na wyjątkowe okazje
Ostatnio najbardziej wyczekiwanymi fotografiami były portret z okazji trzecich urodzin Charlotte i oficjalne zdjęcie najmłodszego Louisa. Jakież więc było zdziwienie, gdy żadne nie pojawiło się w dniu urodzin księżniczki. Jak się okazało, rodzice nie chcieli nadmiernie eksponować wizerunku dzieci, zwłaszcza, że po narodzinach trzeciego royal baby zainteresowanie wokół Windsorów mocno wzrosło.
Słodki buziak
Minęło jednak kilka dni, a para książęca nie powstrzymała się od pokazania najnowszych uroczych zdjęć. Tym razem jednak mogliśmy zobaczyć nie tylko malutkiego księcia, ale i jego starszą siostrę. Wspólne zdjęcia pojawiły się nieprzypadkowo, historia w pewnym sensie zatoczyło koło. Tym razem jednak buziaka młodszemu rodzeństwu dawała Charlotte, podobnie jak kilka lat temu robił to George. Wygląda na to, że rodzina z Cambrigde ma nową, uroczą tradycję.
Zdjęcia robią wrażenie
Zdjęcia, jakie wykonuje księżna, to nie tylko jej powód do dumy, to także okazja do rozwijania zainteresowań. Niewiele osób bowiem wie, że robienie zdjęć to jedna z największych pasji Kate. Fotografie jej autorstwa przykuły nawet uwagę prestiżowego Królewskiego Towarzystwa Fotograficznego, które wyróżniło członkinię brytyjskiej rodziny królewskiej za talent i entuzjazm. Z tego tytułu przyznało jej honorowe członkostwo w swoich szeregach. Trudno się dziwić, to naprawdę wyjątkowe zdjęcia. A wam jak się podobają?