Księżna Kate porzuciła sukienki. Ta wycieczka była niezłym wyzwaniem!

Książę William i księżna Catherine kontynuują swoją podróż po Bhutanie. Poza oficjalnymi dyplomatycznymi uroczystościami z koronowanymi głowami tego kraju, książęca para spotyka się również ze zwykłymi ludźmi. Kate i William poznają również kulturę oraz zwiedzają najpiękniejsze zakątki tego fascynującego miejsca.

Kolejnym punktem królewskiego harmonogramu była wycieczka do Tygrysiego Gniazda, najświętszego miejsca dla mieszkańców Bhutanu, która jest jednocześnie najsłynniejszą budowlą ostatniego królestwa Himalajów. Jak przebiegała ich wspinaczka do klasztoru zawieszonego na skałach 3000 m.n.p.m.?

Na szczęście, tego dnia Kate porzuciła grzeczne garsonki, sukienki oraz buty na wysokim obcasie, i postawiła na styl safari. Księżna założyła wygodne i sprawdzone ciężkie buty do kolan, które miała na sobie już kilka razy, zielone spodnie, białą lnianą koszulę oraz brązową skórzaną kamizelkę. Stylizację uzupełniały okulary przeciwsłoneczne oraz beżowy szal, który okazała się niezbędny na wysokości 3000 m.n.p.m.

Książę był ubrany w podobnym stylu co jego żona. William założył beżowe spodnie, białą lnianą koszulę, wojskową kurtkę w kolorze khaki oraz wygodne buty.

Na miejscu historię Tygrysiego Gniazda książęcej parze przybliżył przewodnik. Jednak wewnątrz klasztoru Kate i William spędzali czas zupełnie sami, bez jakiegokolwiek towarzystwa. Tam też otrzymali specjalne błogosławieństwo.

Wycieczka do Tygrysiego Gniazda była wyjątkowa dla królewskiej pary, gdyż jak sami twierdzą, pozwoliła im zrozumieć naturalne i duchowe piękno Bhutanu. Przedstawiciel rodziny królewskiej zapewnił również, że książę i księżna byli bardzo poruszeni wędrówką, oczarowani klasztorem Taktsang Palphug oraz otaczającym ich krajobrazem.

Z reguły książęca para unika spontanicznego kontaktu z prasą. Na tej wyprawie jednak dystans został skrócony, a Kate i William pozwolili sobie na kilka swobodnych uwag. W jednej z rozmów przyznali, że mimo, iż są oczarowani miejscami, które teraz zwiedzają, nie mogą doczekać się powrotu do domu. Zdradzili, że bardzo tęsknią za dziećmi i gdy tylko mogą rozmawiają z księciem Georgem i księżniczką Charlotte.