Księżna Kate
Księżna Kate wbrew spekulacjom o ciąży nie zwalnia tempa i bierze udział w kolejnych oficjalnych wydarzeniach. Nie przejmuje się również krytyką mediów odnośnie powtarzalnych stylizacji. Dowód? Po wizycie w Belgii, gdzie zachwyciła w beżowym kostiumie od Alexandra McQueena, wróciła do Anglii i... swojej ulubionej sukienki.
Kate i William posadzili wczoraj symbolicznie ceramiczne maki, które mają upamiętniać brytyjskich żołnierzy poległych podczas pierwszej wojny światowej. Księżna przyjechała pod londyńskie Tower w niebieskiej sukience, w której pokazywała się już kilkakrotnie. Dobrała do niej granatowe buty na obcasie, które również często można oglądać na jej nogach. W tym zestawie czuje się najwyraźniej najlepiej.
Kate wyglądała świetnie. Zupełnie nie rozumiemy oburzenia, że ciągle ubiera się w ten sam zestaw. Naszym zdaniem pokazuje w ten sposób, że jest nie tylko księżną, która może sobie pozwolić na każdą, najdroższą kreację, ale przede wszystkim kobietą, która oprócz stylu, ceni sobie wygodę. Co o tym sądzicie?