Księżna Kate zemści się na Harrym i Meghan? Dogadała się z telewizją
Żona księcia Williama uchodzi za najsympatyczniejszą i najłagodniejszą osobę w rodzinie królewskiej, która unika wszelkich konfliktów. Jednak, jak twierdzą brytyjskie tabloidy, wydarzenia minionego roku wyczerpały jej cierpliwość.
Księżna Kate jest ulubienicą Brytyjczyków, którzy cenią ją za oddanie monarchii i rzetelne wykonywanie swoich obowiązków bez szukania rozgłosu. Nie da się ukryć, że jako przyszła królowa jest faworyzowana przez brytyjską prasę w przeciwieństwie do żony księcia Harry'ego, Meghan Markle, która jako amerykańska aktorka nie była mile widziana w roli księżnej.
Po kontrowersyjnej decyzji książąt Susseksu o odseparowaniu się od brytyjskiej rodziny królewskiej, książę William wraz z żoną nie komentowali publicznie tej sprawy. Na pewno poczuli się tym faktem zaskoczeni, ale nie dali po sobie poznać, czy są zawiedzeni, a może rozumieją trudne położenie Harry'ego i Meghan.
Sharon Stone dowiedziała się o sytuacji w Polsce. Nie gryzła się w język
Mimo to nikt nie mógłby podejrzewać, że księżna Kate chciałaby rywalizować z medialną szwagierką. Tymczasem brytyjskie tabloidy wysnuły teorię, że ostatnia współpraca księżnej Cambridge z telewizją ma być prztyczkiem w nos Meghan i Harry'ego, którzy zawarli umowę z Netfliksem i na poważnie zamierzają zająć się produkcją filmową.
- Harry i Meghan czują, że Kate wkracza na ich teren i zastanawiają się, czy Kate może być lepsza w kręceniu filmów niż oni – nie jest wykluczone, że mogłaby zrobić swój własny program w akcie zemsty, chociaż Harry ciągle przypomina sobie, że zemsta nie jest w stylu Kate - twierdzi jeden z informatorów gazet, rzekomo bliski znajomy Susseksów.
Nie zapowiada się jednak na to, aby księżna Kate planowała zrobić show wokół siebie czy brytyjskiej rodziny królewskiej. Jak dotąd, zgodziła się wystąpić w filmie dokumentalnym na temat rozwoju dzieci we wczesnym dzieciństwie.