Księżna Meghan boso podczas ceremonii. Wszyscy byli skupieni tylko na niej
[GALERIA]
Już wkrótce oficjalna podróż Meghan i Harry'ego po Australii i Nowej Zelandii dobiegnie końca. Małżonkowie niebawem wrócą do królewskiej posiadłości w Wielkiej Brytanii. Jednak zanim to nastąpi, odwiedzili jedno z ostatnich miejsc na swojej mapie: Rotorua - miasto, w którym znajduje się ważny ośrodek kultury Maorysów. Zobaczcie, jak prezentowała się książęca para!
Pocieranie nosami
Podczas spotkania z mieszkańcami nie zabrakło tradycyjnego "hongi", czyli uroczystego przywitania, w którym dwie osoby stykają się nosem i czołem. Zwyczaj jest na tyle zakorzeniony w kulturze Nowej Zelandii, że wita się w ten sposób nawet najwyższych przedstawicieli w kraju.
Nietypowe peleryny
Meghan i Harry zostali też obdarowani specjalnymi pelerynami z piór kakapo. Zgodnie z tradycją musieli je przyjąć i od razu na siebie założyć. W ten sposób okazali szacunek swoim gospodarzom.
Na boso
Podczas uroczystości w Rotorua, Meghan została poproszona o... zdjęcie butów. Kluczowy moment ceremonii wymagał od gości tego, by byli boso.
Jak wam się podoba?
Jak widać, księżna nawet na chwilę nie straciła dobrego humoru. Nieustannie się uśmiechała, gładziła po rosnącym z dnia na dzień ciążowym brzuszku i uczestniczyła we wszystkich uroczystościach. Jak wam się podoba jej stylizacja?