Księżna Meghan na przyjęciu z mężem i mamą. Świętowała wydanie książki kucharskiej

Księżna Meghan wraz z księciem Harrym i mamą, Dorią Ragland wzięła udział w przyjęciu zorganizowanym z okazji świętowania wydania społecznej książki kucharskiej. Szczególna uroczystość nie ograniczyła się tylko do świętowania finału przedsięwzięcia. Nie brakowało oczywiście wspólnego gotowania, które sprawiło Markle sporo satysfakcji. W przygotowywanie dań zaangażowali się także jej bliscy. Jak widać na zdjęciach, jakie udostępnił Pałac Kensington, wspólne spotkanie przy stole sprawiło, że wszystkim udzielił się radosny nastrój. Zobaczcie sami!

Inicjatywa kuchni społecznej, jaką założyły kobiety pochodzące głównie z Bliskiego Wschodu, poruszyła księżną Meghan. Bez wahania wzięła udział we wspólnym gotowaniu, a także zainicjowała w wakacje projekt, którego efektem jest książka kucharska z przepisami na dania z przeróżnych zakątków świata. Dochód ze sprzedaży książki ma zasilić konto wspólnoty kobiet, które prowadzą społeczną kuchnię. Dodatkowe fundusze pozwolą znacznie rozwinąć jej działalność.

Uroczysty obiad, jaki zorganizowano z okazji wydania książki wprawdzie miał niezobowiązującą formę, ale zaproszeni goście prezentowali się naprawdę elegancko. Szczególnie Meghan i Harry, którzy jak zawsze zadali szyku. Księżna w niebieskim płaszczu skutecznie skupiała na sobie uwagę. Trzeba przyznać, że czarna stylizacja, którą miała pod spodem też robiła wrażenie i podkreśliła jak zawsze nienaganną figurę Markle. To był świetny wybór, bo ostatnim razem, jak wyłapały tabloidy, kreacja niefortunnie podkreśliła jej zaokrąglony brzuch. Jak bumerang powróciły plotki o ciąży, mimo że para książęca zgodnie twierdzi, że na razie nie myśli o powiększeniu rodziny

Markle wraz z współautorkami z dumą chwaliła się pierwszymi sukcesami. W minione wakacje pracowała w kuchni społecznej nad wydaniem wyjątkowej książki kucharskiej, „Together: Our Community Cookbook” złożonej z przepisów kobiet z różnych zakątków świata.

- To nie tylko opowieść o gotowaniu, to także historia społeczności wschodniego Londynu, która zebrała się razem, by gotować i poznać łączącą moc dzielenia się posiłkiem – opowiadała niedawno w filmiku promującym wydanie książki.

Teraz, wraz z członkiniami społecznej kuchni mogła w końcu cieszyć się efektami. Na przyjęciu nie brakowało uścisków, entuzjastycznych przemówień i gratulacji. Widać, że spotkanie sprawiło jej dużo radości, a finał projektu napawa ją dumą. Nie da się ukryć, to projekt godny pochwały!