Księżna Meghan z ogromnym brzuszkiem. Plotki o bliźniętach coraz bardziej realne

Gdzie się nie pojawi, wzbudza zainteresowanie. Nic dziwnego. Odkąd rozwiedziona amerykańska aktorka została żoną księcią Harry'ego, nie znika z pierwszych stron plotkarskiej prasy. Teraz, gdy Meghan spodziewa się dziecka, każdy jej ruch jest śledzony z jeszcze większą uwagą.

Ostatnio księżna pojawiła się z wizytą w jednym z domów opieki w Wielkiej Brytanii. Tym razem uwagę przykuła nie tylko jej stylizacja, ale i ogromny ciążowy brzuszek. Jego rozmiar z pewnością nie uciszy plotek na temat tego, że Markle zostanie mamą bliźniąt.

Na uroczystym spotkaniu z pracownikami domu opieki Meghan zaprezentowała się w długiej sukience w kwiatowy wzór. Jej cena to jedynie, jak na królewskie standardy, 925 euro. Do całości dobrała szary płaszcz marki Soia & Kyo, na który "wydała" ok. 500 euro.

Meghan, nawet w ciąży, nie rezygnuje ze szpilek. Na ostatnim spotkaniu również postawiła na wysoki obcas. Zupełnie nie przejęła się też mrozem, rezygnując z rajstop.

Od jakiegoś czasu plotkuje się o tym, że Meghan i Harry powitają na świecie bliźnięta. Początkowo trudno było wierzyć w zapewnienia brytyjskich tabloidów, które rozpisywały się o tym, że księżna kupiła dwa łóżeczka i często wspominała, że czekają ją "podwójne kłopoty". Patrząc jednak na rosnący w zastraszającym tempie brzuszek Markle, można przypuszczać, że w tych plotkach może być ziarenko prawdy.

W październiku Pałac Kensington i sami zakochani potwierdzili, że dziecko (a może dzieci?) pojawi się na świecie wiosną. Przyglądając się jednak tempu, w jakim rośnie brzuszek księżnej, trzeba przyzwyczajać się do myśli, że na królewskim dworze być może pojawią się "royals babies". Myślicie, że świat jest na to gotowy?