Księżna Meghan zaczęła urlop macierzyński. Nie zobaczymy jej aż do porodu
W ostatnich tygodniach Meghan była bardzo aktywna. Media grzmiały, że nie odpoczywa w zaawansowanej ciąży, a podczas publicznych wyjść nosi buty na wysokim obcasie. Mamy dobrą wiadomość dla zmartwionych. Księżna właśnie zaczęła urlop macierzyński.
Dwa wyjścia jednego dnia, dwie różne stylizacje i spotkanie z królową. Tak w poniedziałek Meghan zakończyła swoje zobowiązania wynikające z posiadanego tytułu książęcego. Teraz czeka ją dłuższa przerwa. W kwietniu żona księcia Harry'ego ma urodzić ich pierwsze dziecko. Nic dziwnego, że udała się w końcu na zasłużony odpoczynek.
- Meghan nie ma zaplanowanych żadnych oficjalnych wyjść do czasu porodu - dowiedziało się "Vanity Fair".
Pałac Buckingham nie potwierdził oficjalnie urlopu macierzyńskiego księżnej. Meghan ma jednak w kalendarzu jedynie prywatne spotkania.
Meghan jest obecnie w ósmym miesiącu ciąży. Wygląda na to, że zobaczymy ją dopiero w dniu, w którym urodzi dziecko. Tradycyjnie przed drzwiami szpitala z maleństwem na rękach.