Księżne Kate i Meghan są fankami medycyny estetycznej. Chirurg ocenił, co sobie poprawiają
Ideał piękna
Dla wielu kobiet na świecie przedstawicielki monarchii brytyjskiej uchodzą za wzór klasy i piękna. Na pierwszy plan wysuwają się oczywiście Meghan i Kate, które są najbardziej medialnymi kobietami na brytyjskim dworze. Z pewnością obie odczuwają presję idealnego wyglądu, w końcu prasa skrupulatnie dokumentuje każde ich wyjście publiczne. Nic dziwnego, że księżne, niczym gwiazdy Hollywood, nie stronią od dobrodziejstw medycyny estetycznej. Jeden ze specjalistów ocenił, co najczęściej sobie poprawiają.
Meghan zmieniła nos
Chirurg plastyczny dr Vartan Mardirossian twierdzi, że Meghan Markle dokonała delikatnej korekty nosa.
- Teraz ma zgrabniejszy czubek nosa niż wcześniej i lekko obrócony. Grzbiet nosa jest doskonale zrobiony. Zmiany są subtelne i naturalne, na pewno pracował nad nimi dobry chirurg - wyznał lekarz na łamach "Closer Weekly".
Ponoć księżna chętnie stosuje też botoks w okolicach oczu i nosa.
Kate i zmarszczki na czole
Kate Middleton walczy głównie z drobnymi zmarszczkami na twarzy. Na zdjęciach sprzed kilku lat u księżnej widać jeszcze zmarszczki mimiczne, dziś nie ma po nich śladu. To wszystko zasługa botoksu.
- Kate Middleton stosuje botoks w okolicach czoła. Na ostatnich zdjęciach widać, że jej prawa brew jest nieco niżej umiejscowiona niż lewa. To może być właśnie efekt uboczny zastosowania botoksu w okolicach czoła. Efekt jest bardzo naturalny - powiedział chirurg plastyczny Vartan Mardirossian w rozmowie z "Closer Weekly".
Świetne efekty
Mimo lekkiej ingerencji w wygląd zarówno Kate, jak i Meghan wyglądają bardzo naturalnie. W końcu zajmują się nimi najlepsi specjaliści.