Księżniczka Eugenia pochwaliła się blizną. Operacja trwała 8 godzin
Wnuczka królowej Elżbiety co roku obchodzi Międzynarodowy Dzień Świadomości Skoliozy, bo sama cierpiała z powodu skrzywienia kręgosłupa. Jej sytuacja była tak poważna, że musiała przejść długą operację, po której została jej wielka blizna na plecach.
Księżniczka Eugenia nigdy nie kryła swoich problemów z kręgosłupem, a jej działalność charytatywna w dużej mierze skupia się właśnie na tym zagadnieniu. Dwa lata temu pokazała światu zdjęcia rentgenowskie, na których widać 20-centymetrowe pręty i prawie 4-centymetrowe śruby, które trzeba było operacyjnie wstawić w jej kręgosłup. W tym roku córka księcia Andrzeja pochwaliła się blizną.
Radosław Majdan zdradza, do kogo podobny jest mały Henio
"Chciałam tylko podzielić się swoją blizną i zachęcić każdego, kto przeszedł przez coś podobnego, aby podzielił się swoją ze mną" – napisała księżniczka na Instagramie. "Bądźmy dumni z naszych blizn!" – dodała Eugenia, zachęcając fanów do dzielenia się zdjęciami swoich blizn, które miała udostępniać na swoim profilu.
Trwa ładowanie wpisu: instagram
Eugenia miała 12 lat, gdy wylądowała na stole operacyjnym w Royal National Orthopedic Hospital z powodu skrzywienia kręgosłupa. Lekarze wstawiali jej pręty i śruby przez osiem godzin. Dla młodej księżniczki mówienie o swoim schorzeniu jest czymś naturalnym i wie, że jej otwartość pomaga wielu osobom w podobnej sytuacji. Na dowód ma mnóstw listów z podziękowaniami od poddanych.
- Wierzę, że blizny opowiadają historię naszej przeszłości i przyszłości. Jest to sposób na pozbycie się tematów tabu – mówiła w zeszłym roku w "People".